Ostatnimi czasy zakup sprzętu komputerowego wiąże się z coraz większym ryzykiem, a to za sprawą oszustów, którzy sprzedają używane produkty jako nowe czy też nawet oferują podróbki popularnych produktów. Okazuje się, że teraz warto być bardzo ostrożnym także przy zakupie pamięci RAM DDR4.
Rynek DRAM zalewa fala używanych układów pamięci DDR4-3200
Jak donosi TrendForce, światowy rynek DRAM zalewa fala używanych układów pamięci DDR4-3200 MT/s, które są wylutowywane ze starych serwerowych modułów, ponownie flashowane, a następnie sprzedawane jako nowe, na przykład typowo konsumenckie zestawy RAM. Nie dosyć, że tego typu produkty mogą paść szybciej, ze względu na swoje zużycie, to jeszcze sprawiają duże problemy rynkowi pamięci RAM, na którym ceny mocno poleciały w ostatnim czasie, a producenci mają problemy z upłynnieniem dotychczasowych zapasów.
Jak donosi TrendForce, światowy rynek DRAM zalewa fala używanych układów pamięci DDR4-3200 MT/s, które są wylutowywane ze starych serwerowych modułów.
Zwykle różnica w cenie między używanymi i nowymi układami pamięci nie uzasadnia podejmowania ryzyka oddzielenia (wylutowania) wszystkich poszczególnych układów DRAM od używanej kości pamięci. Ale w przypadku pamięci DDR4 zwykła ekonomia nie ma zastosowania, ponieważ po przesiadce rynku na kości DDR5 wszystkie te wycofane z użytku układy pamięci DDR4 o dużej pojemności muszą gdzieś trafić i oszuści znaleźli dla nich idealne zastosowanie.
The situation in the spot market has not noticeably changed from last week and is still showing sluggish demand. Additionally, as mentioned in previous bulletins, there has been an influx of chips stripped from decommissioned server DRAM modules.
— TrendForce (@trendforce) July 19, 2023
📖 https://t.co/kHRvZHPvli pic.twitter.com/KesOSABdZU
Kości odzyskiwane z modułów Samsung i SK hynix
Mówi się, że większość zidentyfikowanych chipów pochodzących z recyklingu wykorzystuje „przestarzałe procesy dwóch głównych południowokoreańskich dostawców”, co oznacza, że te chipy pierwotnie pochodziły od firm Samsung i SK hynix. TrendForce twierdzi, że rynek zalewa „napływ” używanych chipów – wystarczający, aby wpłynąć na ceny na tzw. rynku SPOT, co oznacza, że mówimy tu o naprawdę znaczących ilościach. Co więcej, ktokolwiek przetwarza moduły, musiał w jakiś sposób zautomatyzować proces rozlutowywania, ekstrakcji, przeprogramowywania i ponownego pakowania chipów, ponieważ wiele z tych kroków – szczególnie wylutowywanie – byłoby uciążliwe i czasochłonne w przypadku ręcznej roboty przy dużej liczbie chipów.
Firmy parające się tym procederem sprawdzają, jak tanio mogą kupować masowe układy pamięci DDR4 i porównują je ze średnimi cenami rynkowymi DDR4. Jeśli ich koszty operacyjne są niższe niż różnica, mogą sprzedawać te używane produkty po wyższej cenie (w porównaniu z ceną zakupu), która nadal jest konkurencyjna w stosunku do nowo wyprodukowanych układów DDR4.
Nieświadomi klienci, którzy kupili takie pamięci RAM, mogą mieć problem z ich trwałością, nie wspominając o gwarancji. Prawdopodobnie mamy do czynienia z czasowym procederem, bo zyski takich firm zaczną spadać w momencie, gdy ceny używanych DRAM-ów wzrosną. Niemniej jednak radzimy uważać i kupować nowe RAM-y w sprawdzonych sklepach.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Chcesz kupić nowe pamięci RAM? Uwaga na oszustów sprzedających kości z odzysku