Chiński gigant JD.com mógł sprzedaż mniej niż 1000 kart RTX 3080. Statystyki są fałszowane?

Wraz z końcem miesiąca zaczynają się pojawiać statystyki sprzedaży jednego z największych chińskich detalistów - JD.com. Najnowsze doniesienia pokazują jak tragiczna jest sytuacja z kartami NVIDIA GeForce RTX 3080, jednak sytuacja jest tuszowana, a na stronie sklepu pojawiają się dziesiątki recenzji od klientów, którzy wcale nie dokonali zakupu - chyba nie trzeba wyjaśniać jaki cel ma takie działanie. Na forum Baidu pojawiło się zestawienie ukazujące, jak wielkim problemem jest zakup NVIDIA GeForce RTX 3080. Co więcej, liczby pokazują, że wprowadzane są fałszywe recenzje, które sugerują, że nie ma problemu z dostawami. 

Na chińskim forum pojawiły się doniesienia, że statystyki sprzedaży kart GeForce RTX 3080 są fałszowane, żeby ukryć problemy z dostępnością.

Oficjalnie podawane jest, że sprzedano 114410 sztuk kart NVIDIA GeForce RTX 3080 od partnerów zewnętrznych, podczas gdy w rzeczywistości JD zdołał zrealizować tylko 743 zamówienia, co stanowi zaledwie 0,65% wszystkich recenzji i ilości głoszonej przez sprzedawcę. Normalnie, aby przesłać recenzję, JD.com wymaga przedstawienia faktury za zakupiony produkt, zdjęcia lub wideo produktu oraz komentarza dotyczącego produktu. Ale wygląda na to, że JD.com lub partnerzy zewnętrzni zawyżają liczby sprzedaży i recenzje produktów, aby pokazać, że karta jest niedostępna z powodu dużego popytu, a nie choćby z procesem 8 nm Samsunga i problemami w produkcji.

Firmy takie jak Gigabyte, GALAX i Asus dostarczyły łącznie odpowiednio 130, 50 i 150 sztuk. Jednak na JD.com pojawia się informacja o 900, 400 i 3900  sprzedanych sztukach.  MSI podaje największą liczbę sprzedanych kart graficznych  57000 sztuk, gdy rzekomo w rzeczywistości byli w stanie dostarczyć i sprzedać tylko 80 sztuk, co stanowi 0,14% podawanej liczby. Nawet ZOTAC pokazuje 35000, gdzie rzeczywiście kart dostarczono 10! Karta AORUS GeForce RTX 3080 MASTER otrzymała ponad 3900 recenzji, ale zagłębienie się w komentarze pokazuje, że rzeczywistych recenzji jest 10, a reszta nie istnieje. Niestety wszystko wskazuje, że premiera kart Ampere jest bardziej wirtualna niż się wydawało, co działa bardzo na niekorzyść NVIDII, zwłaszcza w obliczu nadchodzącej premiery Radeonów RX6000.