Chińskie NIO się przeliczyło. Auta elektryczne będą oferowane nie tylko w formie abonamentu

Chińskie NIO się przeliczyło. Auta elektryczne będą oferowane nie tylko w formie abonamentu

Samochody elektryczny  marki NIO weszły na europejski rynek, jednak ku zaskoczeniu potencjalnych klientów, firma postanowiła, że ​​samochody będą dostępne wyłącznie w leasingu operacyjnym. Chociaż jest to coraz bardziej popularna metoda finansowania, reakcja opinii publicznej spowodowała, że firma zweryfikowała swoje postanowienia.

Leasing operacyjny to coraz popularniejsza metoda zakupu nowych samochodów. Jest to tak naprawdę abonament na samochód, lub najem długoterminowy (pożyczka), w którym użytkownik właściwie tylko jeździ, a większość innych spraw zleca usługodawcy. Chińska firma zajmująca się samochodami elektrycznymi NIO , która od jakiegoś czasu działa np. na rynku norweskim, wchodzi również na inne rynki europejskie (Niemcy, Holandia, Dania i Szwecja), jednak plan zakładał wyłącznie leasing operacyjny, który obejmował m.in. bezpłatną wymianę baterii na stacjach NIO Battery Swap. Choć leasing operacyjny jest już dość powszechny w tych klasach pojazdów, krok ten spotkał się ze sporym niezadowoleniem (choć można zakładać, że głównie protestowały osoby, które i tak nie kupiłyby auta tej firmy).

Krytyka potencjalnych klientów sprawiła, że chiński producent EV zmienił swoje plany na Europę i oferuje swoje pojazdy również w formie jednorazowego zakupu na własność.

William Li (CEO NIO) dał jednak do zrozumienia, że ​​firma będzie otwarta na rozważenie możliwości jednorazowego zakupu, jeśli pojawi się zainteresowanie klientów. Nie minęły nawet 3 tygodnie, a firma faktycznie zdecydowała się zaoferować klientom zakup na własność swoich aut ET7, ET5 i EL7 (ES7 w innych krajach), czyli tak jak pozwala na to np. w Norwegii. Nie znamy jeszcze dokładnych cen, ale wiemy, że europejscy klienci będą mogli kupować swoje samochody w ten sposób od 21 listopada tego roku, a dostawy rozpoczną się w 2023 roku.

Analitycy zwracają jednak uwagę, że leasing operacyjny może być opłacalny dla osób, które bardzo często zmieniają auta (np. w ciągu 2-3 lat) i chcą większej elastyczności i mniej zmartwień o koszty związane z autem, a wręcz przeciwnie, jest bardzo niekorzystny dla tych, którzy chcą auto zatrzymać przez dłuższy czas (np. grubo ponad 5 lat, kiedy naprawdę przepłaciliby za abonament).

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chińskie NIO się przeliczyło. Auta elektryczne będą oferowane nie tylko w formie abonamentu

 0