Co, jeżeli nie dojdzie do przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft? Phil Spencer jest optymistą

Co, jeżeli nie dojdzie do przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft? Phil Spencer jest optymistą

Microsoft robi co może by doprowadzić do końca umowę przejęcia Activision Blizzard, które zdaniem regulatorów zwiększy jego potencjał na rynku gier i da przewagę nad konkurencją. Kością niezgody pozostaje seria Call of Duty, którą wprawdzie gigant z Redmond chce przez 10 lat oferować na innych platformach, aczkolwiek nie daje gwarancji, że będą one dostępne dla konkurentów również po tym czasie. Pojawiła się nawet sugestia, że warunkiem akceptacji transakcji może być sprzedaż Call of Duty innej firmie. Do fuzji ponownie odniósł się szef Xboxa, Phil Spencer.

Phil Spencer, szef marki Xbox w rozmowie z The Times powiedział, że kupno Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów amerykańskich nie będzie kluczowe dla dalszej egzystencji Xboxa, który przetrwa, nawet gdy sprawa zakończy się fiaskiem. „To dla nas ważne przejęcie. To nie jest jakaś podpora na dłuższą metę – Xbox będzie istniał, jeśli ta umowa nie dojdzie do skutku” – powiedział. Nie da się jednak ukryć, iż fuzja byłaby jedną z największych, jeśli nie największą w historii Microsoftu i dość ważną dla działalności w segmencie gier. Wystarczy, że do flagowej usługi PC/Xbox Game Pass trafiałyby gry Activision takie jak Call of Duty. Właśnie ta franczyza pozostaje kluczową kością niezgody, w konsekwencji ciężko znaleźć kraje, które dały zielone światło na finalizację umowy kupna wydawcy.

Phil Spencer uważa, że Xbox zdoła przetrwać nawet bez ważnego dla Microsoftu przejęcia Activision Blizzard, o którego toczy się bitwa z Sony.

Phil Spencer Xbox

Organy regulujące obawiają się, że całość może zmniejszyć zdolność Sony do rywalizacji. Specner przyznał, iż jest zdumiony, dlaczego regulatorzy pozornie chronią Sony, które, jak twierdziło na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu, kontroluje 70 procent rynku konsolowego. Dodać należy, że sprzedaje także więcej konsol od Microsoftu. „Konkurencja polega na tym, że staramy się być silniejsi. Nie mam pojęcia, jak lepsza konkurencyjność ma być szkodliwa dla konsumentów. My, Sony oraz Nintendo dobrze radzimy sobie na rynku konsol, każdy z mocnymi stronami, wyjątkowością i ofertą, daje klientom większy wybór” – powiedział Spencer.

Dodał, że nie chciał, aby branża gier zamieniła się w branżę smartfonów, w której dominuje dwóch producentów. Oprócz obaw dotyczących konkurencji na rynku konsol, badany jest również potencjalny wpływ na rynek gier w chmurze. Biorąc pod uwagę złożoność dochodzeń, Spencer powiedział, że współczuje organom regulacyjnym. „Przez większość czasu w mojej karierze w Xboksie, kiedy spotykałem się z rządowymi organami regulacyjnymi, występował prawdziwy brak wiedzy na temat branży gier”.

Z drugiej strony pojawiła się informacja od Andy'ego Robinsona z serwisu VGC, według której Microsoft mógłby rozważyć sprzedaż działu gamingowego, gdy umowa z Activision trafi do kosza. „Niezależnie od słów Spencera, wiem, iż wielu branżowych ekspertów uważa, że sprzedaż Xboxa przez MS pozostaje realną opcją, jeżeli [transakcja - red.] zostanie zablokowana”.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Co, jeżeli nie dojdzie do przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft? Phil Spencer jest optymistą

 0