Twórcy Code Violet traktują graczy PC jak erotomanów. Gra wyjdzie tylko na konsole

Twórcy Code Violet traktują graczy PC jak erotomanów. Gra wyjdzie tylko na konsole

Zespół Team Kill Media, stojący za nadchodzącą grą akcji „Code Violet”, ogłosił, że ich produkcja nie zostanie wydana na komputery osobiste. Decyzja ta, jak podkreślają deweloperzy, wynika z troski o ochronę artystycznej wizji oraz szacunku dla aktorów głosowych, którzy użyczyli swojego talentu postaciom w grze.

Jak podaje sam producent „Code Violet”, zapowiedziana jest jako emocjonująca gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, przedstawia historię Violet Sinclair, młodej kobiety przeniesionej w czasie do XXV wieku, gdzie odkrywa mroczne tajemnice związane z przetrwaniem ludzkości. Dzień po premierze zwiastuna gry, który wywołał spore zainteresowanie wśród graczy, Team Kill Media ogłosiło na X, że „Code Violet” nie trafi na platformę PC. Powód? Obawa przed potencjalnymi modyfikacjami gry, które mogłyby „wulgaryzować” wizerunek głównej bohaterki oraz innych postaci.

„Dbamy o nasze aktorki głosowe i aktorów, a także o naszą artystyczną wizję gry i fabuły. Odrzucamy wszelkie formy niszczenia tego za pomocą modów seksualnych” – napisali twórcy. Decyzja ta nie jest jedynie gestem ochrony artystycznej integralności, ale także wyrazem troski o reputację osób zaangażowanych w projekt. „Robienie żartów z naszej sztuki i ewentualne zszarganie reputacji naszych aktorek głosowych i aktorów nie jest warte dodatkowych pieniędzy, które możemy zarobić” – wyjaśnili deweloperzy, odpowiadając na pytania graczy.

Nie pierwszy taki przypadek

Team Kill Media nie jest pierwszym deweloperem, który zdecydował się ograniczyć swoją grę do wybranych platform z powodu obaw związanych z modami. W 2024 roku Naoki Hamaguchi, dyrektor gry „Final Fantasy 7 Rebirth”, apelował do społeczności modderów, aby unikała tworzenia „obraźliwych lub niewłaściwych” treści. Z kolei Naoki Yoshida, odpowiedzialny za „Final Fantasy XVI”, wyraził podobne obawy, podkreślając, że twórcy gier chcą zachować kontrolę nad sposobem, w jaki ich dzieła są odbierane.

Jeszcze wcześniej, w 2015 roku, Yohei Shimbori, dyrektor gry „Dead or Alive 5: Last Round”, mówił o problemach związanych z modami, które mogą naruszać integralność postaci. „Chcielibyśmy poprosić użytkowników komputerów PC, aby grali w naszą grę w sposób moralny i kulturalny” – zaznaczył w rozmowie z MCV.

Fabuła i świat gry „Code Violet”

„Code Violet” przenosi graczy do XXV wieku, gdzie Ziemia została zniszczona przez kataklizm, zmuszając ludzkość do poszukiwania nowego domu na egzoplanecie Trappist 1-E. Ocalali, którzy dotarli na nową planetę, odkrywają jednak, że są bezpłodni, co grozi wyginięciem gatunku. W desperackiej próbie przetrwania naukowcy z kompleksu Aion opracowują technologię pozwalającą na podróże w czasie, by sprowadzać kobiety z przeszłości jako surogatki.

Violet Sinclair, główna bohaterka gry, zostaje jedną z ofiar tego kontrowersyjnego planu. Przeniesiona na Trappist 1-E, bohaterka odkrywa mroczne tajemnice stojące za działalnością kompleksu Aion, walcząc o przetrwanie i próbując powstrzymać plany organizacji.

Decyzja o niewydaniu gry na PC wywołała mieszane reakcje wśród graczy. Niektórzy docenili stanowisko deweloperów, podkreślając, że ochrona wizji artystycznej i szacunek dla aktorów to wartości, które powinny być stawiane na pierwszym miejscu. Inni jednak krytykowali Team Kill Media za ograniczanie dostępu do gry i brak zaufania wobec społeczności graczy.

Nie da się ukryć, że platforma PC, ze swoją otwartością na modyfikacje, jest jednym z najważniejszych rynków dla gier. Decyzja Team Kill Media może oznaczać utratę znacznej części potencjalnych odbiorców.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: Twórcy Code Violet traktują graczy PC jak erotomanów. Gra wyjdzie tylko na konsole

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł