be quiet! szaleje na Computex 2025. Oto wyczekiwane nowości!

be quiet! szaleje na Computex 2025. Oto wyczekiwane nowości!

be quiet! to już marka legendarna i nie ma się co dziwić, że jakiś produkowany przez nich komponent leży w zestawach komputerowych i stanowiskach milionów graczy i entuzjastów na całym świecie. Nie mogło jej zatem zabraknąć na jednym z najważniejszych wydarzeń świata komputerów, czyli Computex 2025 na Tajwanie. Oto, co widzieliśmy na własne oczy.

Nowość – Pure Loop 3 i 3 LX

Chłodzenia wodne be quiet! cieszą się, słusznie zresztą, szerokim zainteresowaniem. Zakładamy zatem, że najnowsza odsłona Pure Loop, a dokładnie modele Pure Loop 3 i Pure Loop 3 LX również będą rozchwytywane.

Chłodzenie wodne Pure Loop 3 LX to układ typu All-in-One, przeznaczony do współpracy ze wszystkimi procesorami konsumenckimi. Blok chłodzący wyposażono w oświetlenie ARGB (i to największa różnica między LX, a tym bez tego dopisku) oraz zestaw dziesięciu wymiennych pokryw pompy. Układ wykorzystuje wentylatory Light Wings LX 120mm PWM high-speed z silnikiem typu closed loop oraz profilowanymi wylotami powietrza. Wentylatory można łączyć łańcuchowo za pomocą przewodów PWM. Pompa oparta jest na 6-biegunowym silniku i pracuje z ograniczoną emisją drgań. Konstrukcja zawiera łatwo dostępny port uzupełniania cieczy. Dostępny będzie już w sierpniu w cenie 119,9 euro w wersji 360 mm i 99,9 euro w wersji 240 mm. Nie wiemy, czy be quiet! ma w planach wariant 280 mm. Ten natomiast będzie dostępny na pewno w wersji bez podświetlenia RGB.

 

Bardzo podobnym rozwiązaniem, dla fanów bardziej stonowanych zestawów komputerowych bez podświetlenia, be quiet! zarezerwował zwykły model bez dopisku LX. Pure Loop 3 oferuje modele 240, 280 i 360 mm w cenie odpowiednio 84,9 euro, 99,9 euro i 104,9 euro. Tak, jak w przypadku LX, wersja bez poświetlenia zawiera wysokiej klasy wentylatory Light Wings LX 120 mm PWM high-speed z silnikiem typu closed loop oraz profilowane wyloty potwietrza. Można je łączyć przy pomocy daisy-chain. Pompa również oparta jest na 6-biegunowym silniku elminującym drgania.

Nowość – zasilacze Pure Power 13 M

be quiet! idzie z duchem czasu również w przypadku zasilaczy. Ich legendarna już seria Pure Power doczekała się wersji 13 M, która zawiera zarówno kompatybilność ze standardem ATX 3.1, jak i również PCIe 5.1. To oznacza, że w każdym modelu znajdziemy natywne wsparcie dla 12VHPWR, czyli złącze wykorzystywane w hi-endowych kartach graficznych NVIDIA GeForce RTX, choć oczywiście nie zabrakło standardowych konektorów 6+2-pin.

Zasilacze Pure Power 13 M dostępne będą od 10 czerwca bieżącego roku w wariantach 550, 650, 750, 850 i 1000 W. Najważniejszą zmianą w porównaniu do poprzednika, Pure Power 12 M, jest sposób generowania hałasu. Otóż be quiet! zapowiedział, że przy 100-procentowym RPM, wentylatory kręcą się niezwykle wolno. Dla jednostki 550 W to zaledwie 600 obr./min., co oznacza natężenie dźwięku na poziomie zaledwie 11,5 dBA. To aż o 6,6 dBA mniej niż w poprzedniku. Ba, w modelu 1000 W jest jeszcze lepiej. Tutaj, dzięki maksymalnemu RPM wentylatora rządu 900 RPM, generuje on hałas rzędu zaledwie 14,5 dBA. To absolutna przepaść w porównaniu z poprzednikiem (31,7 dBA).

 

Wszystkie zasilacze z serii Pure Power 13 M oferują sprawność 80 PLUS Gold oraz Cybenetics Gold (nawet 94,4% sprawności), pełne wsparcie dla power excursion wynikającego z faktu zastosowania standardu ATX 3.1 i PCIe 5.1, półpasywną pracę wentylatora, pojedynczą, mocną linię +12 V, pełny pakiet zabezpieczeń wraz z LLC w celu lepszej stabilności i regulacji napięć oraz 10-letnią gwarancję.

Cena? Model 550 W dostępny będzie w cenie 94,9 euro. Jednostki 650, 750, 850 i 1000 W to wydatek odpowiednio 109,9 euro, 119,9 euro, 139,9 euro i 169,9 euro. Polskie ceny będą zależeć od wyceny tejże waluty.

Nowość – myszki gamingowe Dark Perk

be quiet! niedawno rozszerzyło swoją ofertę o segment peryferiów dla graczy, a myszki z serii Dark Perk to kolejny krok niemieckiej marki w tym kierunku. Producent znany dotąd z chłodzeń i zasilaczy wprowadza na rynek modele stworzone z myślą o wysokiej wydajności, niskiej latencji (dzięki łączności 2,4 GHz) i dużej swobodzie użytkowania. Myszki Dark Perk wyposażono w sensor PixArt PAW3950 z rozdzielczością do 32 000 DPI oraz odświeżaniem do 8 000 Hz, zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo (czas pracy na baterii to aż 100 godzin).

be quiet

Do tego dochodzą wysokiej klasy przełączniki Omron D2FP-FN2, zaokrąglone ślizgacze z czystego PTFE i bardzo niska waga – jedynie 55 gramów. Wszystkie ustawienia można zapisać bezpośrednio w pamięci urządzenia lub konfigurować przez aplikację be quiet! IO Center, dostępną również w wersji webowej bez konieczności instalacji.

Seria Dark Perk dostępna jest w dwóch wariantach - symetrycznym i ergonomicznym. Model symetryczny sprawdzi się szczególnie u graczy korzystających z chwytów typu fingertip lub claw i preferujących lekką, uniwersalną formę. Wersja ergonomiczna została natomiast zaprojektowana z myślą o praworęcznych użytkownikach, którzy stawiają na wygodę podczas dłuższych sesji i bardziej klasyczny układ. Oba modele łączy ta sama technologia, ale różnią się kształtem obudowy, aby jak najlepiej dopasować się do indywidualnych preferencji. Obie pojawią się w sklepach w sierpniu w cenie 129.9 euro.

Klawiatury Dark Mount i Light Mount już są!

Modele Dark Mount i Light Mount to pierwsze klawiatury mechaniczne niemieckiego producenta, zaprojektowane z naciskiem na cichą pracę, wysoką jakość wykonania i duże możliwości personalizacji. Oba modele korzystają z opracowanych przez be quiet! przełączników Silent Switch – dostępnych w wersjach tactile (czarnych) i linear (pomarańczowych) – oraz trójwarstwowego wygłuszenia wnętrza obudowy. Klawisze bazują na trwałych nakładkach PBT wykonanych w technologii double-shot, a indywidualne podświetlenie każdej pozycji uzupełniają dyfuzory ARGB o łukowym profilu. Wszystkie ustawienia, w tym makra i efekty świetlne, można zapisywać lokalnie i edytować przez aplikację be quiet! IO Center, dostępną również w przeglądarce.

be quiet

Dark Mount to model premium z konstrukcją opartą na modularności – numpad i Media Dock są mocowane magnetycznie i można je podpiąć po dowolnej stronie lub całkowicie pominąć. Klawiatura oferuje osiem konfigurowalnych Display Keys, wyświetlających obrazy w popularnych formatach graficznych, a także zestaw magnetycznych podstawek i podkładkę pod nadgarstki z segmentową budową. Całość zamknięto w solidnej, aluminiowej obudowie z odpinanym kablem w oplocie.

Light Mount to lżejszy wariant, zachowujący pełny układ klawiszy, ale pozbawiony elementów modularnych. W jego miejsce użytkownik dostaje pięć programowalnych przycisków oraz pokrętło multimedialne wykonane z aluminium. Klawiatura pozwala na regulację kąta nachylenia dzięki trzystopniowym nóżkom, a magnetyczna podpórka pod nadgarstki poprawia ergonomię w codziennym użytkowaniu.

Dark Mount dostępna jest w cenie 259,9 euro, a Light Mount można kupić już za 169,9 zł. Swoją drogą, zerknij na naszą recenzję Dark Mount i Light Mount, aby dowiedzieć się więcej.

 

Pozostały sprzęt na Computex 2025

be quiet! na Computex 2025 pokazał również resztę sprzętu mającego premierę w 2025 roku. Pojawiły się chłodzenia wodne z serii Silent Loop 3 (sprawdź recenzję Silent Loop 3 420 mm), cechujące się wysoką wydajnością, jakością i designem. Marka pokazała również obudowy z serii Pure Base 501 (sprawdź recenzję Pure Base 501 Airflow Window) w wielu dostępnych wariantach kolorystycznych i konfiguracjach, chłodzenia wieżowe z serii Pure Rock, o których pisaliśmy wcześniej.

*Jesteśmy na Computex 2025. Artykuł sponsorowany powstał we współpracy z be quiet!

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: be quiet! szaleje na Computex 2025. Oto wyczekiwane nowości!

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł