Core i9-10900K - wyniki w 3DMarku na poziomie Ryzena 9 3900X

Spodziewamy się, że Intel w najbliższych miesiącach wypuści w końcu na rynek procesory Comet Lake, o czym świadczy choćby wzmożona częstotliwość przecieków na ich temat w ostatnim czasie. Tym razem otrzymaliśmy wyniki z benchmarku 3DMark flagowego modelu Core i9-10900K, który będzie pierwszym konsumenckim modelem Niebieskich wyposażonym w 10 rdzeni. Dla lepszego rozeznania, CPU porównane zostało z układem Ryzen 9 3900X od AMD i okazuje się, że rezultaty tych procesorów w teście fizycznym są bardzo zbliżone, praktycznie na jednym poziomie. Co warto podkreślić, zdaniem Notebookcheck 3DMark bardziej faworyzuje wysokie częstotliwości taktowania niż liczbę rdzeni i wątków, ale pomimo wyraźnie wyższych prędkości procesor Intela nie zdołał znacząco pokonać 12-rdzeniego i 24-wątkowego Ryzena 9 3900X, co pokazują odkryte przez użytkownika Twittera znanego jako _rogame benchmarki Time Spy i Fire Strike. Core i9-10900K potrafi rozpędzić się bowiem do 5,1 GHz w trybie Boost, z kolei CPU AMD osiąga „jedynie” 4,6 GHz.

Wyniki z benchmarku 3DMark flagowego procesora Intel Core i9-10900K, porównane z układem Ryzen 9 3900X od AMD.

Pomimo nie do końca uczciwego porównania, a to za sprawą faktu, że CPU Intela współpracowało z pamięcią o prędkości 2666 MHz, uzyskany przez niego wynik jest praktycznie na tym samym poziomie co w przypadku układu Ryzen 9. W teście Fire Strike, Core i9 uzyskał blisko 29000 punktów, natomiast rezultaty są wyraźnie wyższe, poczynając od 29955 punktów w przypadku platformy z pamięciami 3200 MHz, a kończąc na 30415 punktach dla systemu z pamięciami 3800 MHz. W przypadku testu Time Spy, który może mieć problemy ze skalowaniem powyżej 10 rdzeni, Ryzen 9 z wolniejszymi pamięciami uzyskał 12857 punktów, natomiast intelowski procesor 13142 punkty. CPU AMD wraca na prowadzenie dopiero w przypadku wyraźnie szybszych pamięci (13650 punktów z pamięciami o prędkości 3800 MHz). Bazując na tych wynikach, do których mimo wszystko lepiej podchodzić z dystansem (nie wiemy na jakim etapie prac był w trakcie testów Core i9-10900K), zdaje się, że Intel uzyskał tu 25% wzrost wydajności w teście Fire Strike względem 9. generacji (9900K uzyskuje tu ok. 24-25 tys. punktów), co wynika ze zwiększenia liczby rdzeni. W przypadku Time Spy poprawa nie jest już tak duża, ponieważ wynosi 15% na rzecz nadchodzącego układu Comet Lake.

Wydajność to jednak tylko jedna strona medalu, ponieważ trzeba także pamiętać o poborze mocy i energooszczędności. Z poprzednich doniesień dowiedzieliśmy się, że Core i9-10900K wymagać ma tyle energii co Ryzen Threadripper 3970X, oferując jednocześnie jedynie o 5% wyższą wydajność od Ryzena 9 3900X. W przypadku scenariusza, kiedy obciążone zostaną wszystkie rdzenie nadchodzącego flagowca Intela, spodziewać możemy się nawet przełamania bariery 300 W, co pokazuje, jak dużo Niebiescy stracili w zakresie efektywności energetycznej w stosunku do AMD w ostatnich latach. Wynika to oczywiście po części z zablokowania się Intela na 14 nm procesie technologicznym, kiedy AMD od ubiegłego roku przeskoczyło już na 7 nm. Z ostatecznymi ocenami lepiej jednak wstrzymać się do premiery i pełnoprawnych testów.