Crash Bandicoot powróci i zaskoczy niejednego fana serii

Crash Bandicoot powróci w nowej przygodzie, która może zaskoczyć fanów serii, bowiem będzie odbiegać od tego, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie odsłony.

Crash Bandicoot, marka zapoczątkowana przez Naughty Dog w 1996 roku od zawsze kojarzona z konsolami PlayStation, na pewien czas zniknęła z radarów, ale powróciła za sprawą bardzo dobrych remasterów. Odświeżenie trylogii było strzałem w dziesiątkę, który zaowocował wydaniem pełnoprawnej czwartej części stanowiącej kontynuację oryginalnej trylogii, udostępnionej w 2020 roku. Od premiery minęły niemal dwa lata i zapewne są gracze, którzy zastanawiają się, czy sympatyczny jamraj ponownie zagości na ekranach monitorów i mamy dobrą nowinę. Według nieoficjalnej informacji nowa gra z serii Crash Bandicoot powstaje, aczkolwiek nie będzie to typowa produkcja z historią dla pojedynczego gracza.

Nowa odsłona Crash Bandicoot ma być bijatyką nastawioną na zmagania dla czterech graczy.

W ostatnim podcaście Windows Central dziennikarz Jez Corden wyjawił, że Toys for Bob odpowiadające za Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas rzeczywiście pracuje nad następną odsłoną, która będzie propozycją nastawioną na kooperację dla kilku osób. Corden stwierdził, że mamy do czynienia z bijatyką dedykowaną maksymalnie czwórce użytkowników. Tytuł podobno nosi nazwę Wumpa League i reprezentuje gatunek brawler nastawiony na walkę. Wprawdzie mieliśmy do czynienia np. z Crash Bandicoot w świecie wyścigów, ale jednak taki kierunek obrany dla marki może budzić lekkie zaskoczenie. Z drugiej strony o Crash Bandicoot nastawionym na multiplayer wspominano nie jeden raz już dawno temu.

Jest to jednak nieoficjalna informacja, dlatego trzeba do niej podchodzić z dystansem i oczekiwać ewentualnej zapowiedzi gry, na którejś z najbliższych imprez gamingowych (może w czerwcu?). Tymczasem możemy zagrać w Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas, czyli kontynuację przygody tytułowego bohatera, który ponownie musi mierzyć się ze starymi wrogami. Fabuła rozpoczyna się zaraz po wydarzeniach ukazanych w Crash Bandicoot 3 po rozbiciu się statku, na którego pokładzie znajdowali się Neo Cortex, Dr.N.Trophy oraz Uka Uka.

Zobacz także:

• Doom jest już dostępny nawet z poziomu BIOS'u płyt głównych
• "Wymaksowanie" postaci w Diablo Immortal kosztuje krocie. Oto jak Blizzard chce zarobić na graczach
• Poznaliśmy wyniki najnowszej ankiety Steam, dotyczącej sprzętu. Nowości zyskują na popularności