Niestety wiele wskazuje na to, iż okres, kiedy średnio doświadczone osoby siadały przed komputerem, dokonując niegroźnych szkód, przechodzi do historii, ustępując miejsca działaniom zagrażającym życiu obywateli.
W czasach, gdy wiadomości o kolejnych cyberatakach czytamy po kilkanaście razy dziennie, możemy łatwo się pogubić, tracąc poczucie realnego zagrożenia. Wszak źli hakerzy potrafią wykraść wyłącznie czyjeś dane, a sporadycznie ucierpi jakaś większa korporacja. Istnieje jednak zupełnie odmienny rodzaj cyberataków, który okazuje się znacznie groźniejszy niż ktokolwiek sądzi. Kiedy w Arabii Saudyjskiej doszło do wirtualnego napadu na ośrodek chemiczny oraz naruszenia tamtejszych systemów, przestępcy nie chcieli kraść żadnych informacji. Badacze uważają, że znalezione złośliwe oprogramowanie zaprojektowano tak, by uszkodziło sprzęt, doprowadzając do potężnej eksplozji pochłaniającej setki istnień.
Cyberataki stają się potężną bronią wykorzystywaną coraz częściej w celu krzywdzenia niewinnych ludzi
Wybuchowi udało się zapobiec tylko przez błąd w kodzie softu, a obecnie eksperci Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), FBI, a także specjalnych organizacji w Pentagonie intensywnie badają i wspierają sprawę tego włamania mającego miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Podczas gdy dochodzenie trwa, wszyscy są zgodni, iż zamysłem sprawców było dokonanie jak najpotężniejszej eksplozji zabijającej masę ludzi. Widzimy więc, że cyberataki to już nie tylko błahostki powodowane przez mniej lub bardziej doświadczone grupy hakerskie, często jedynie dla "zabawy" i coraz częściej niebezpieczne narzędzia trafiają w ręce nieodpowiednich osób. Bardzo niepokojący jest również fakt zagrożonych programów kontrolnych firmy Triconex, dbających o bezpieczne działanie sprzętu odpowiedzialnego za funkcjonowanie ciśnienia, temperatury czy napięcia.
Wykorzystuje się je w blisko 18 000 miejscach, w tym zakładach przetwarzania energii jądrowej i wody, rafineriach ropy naftowej i gazu oraz zakładach chemicznych. Strach pomyśleć, co się stanie, jeśli grupa ekstremistów albo wrogie państwo przejmie nad nimi kontrolę. Co istotne, żeby ten atak doszedł do skutku, potrzeba identycznej wersji systemu Triconex, a według NYT koszt zakupu owego narzędzia sięga kwoty 40 tysięcy dolarów. Oczywiście pojawiły się domysły, jakoby za próbą sabotażu stało tajemnicze państwo. Tak czy inaczej, ktokolwiek rozpoczął atak, może inspirować pozostałe mocarstwa do podobnych szkodliwych działań w przyszłości.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Cyberataki przestają być zabawką w rękach dzieci i stają się potężną bronią