Dacia Manifesto - elektryczny samochód przygotowany na apokalipsę

Dacia Manifesto - elektryczny samochód przygotowany na apokalipsę

Dacia, marka należąca do Grupy Renault, zaprezentowała koncepcyjny samochód terenowy EV na apokalipsę - Dacia Manifesto.

Wyobraźcie sobie sytuację, że relaksujecie się w słońcu na morskiej plaży, gdy nagle w oddali słychać ryk syren, a ze wszystkich głośników nadawany jest komunikat o wydostaniu się śmiertelnego wirusa z laboratorium. Tym razem nie jest to "tylko" COVID-19, a wirus przemieniający ludzi w najprawdziwsze zombie. Właśnie z myślą o takich sytuacja zaprojektowano nowego elektryka, którego nazwano Manifesto. Dacia chciała poeksperymentować w trzech obszarach projektowania pojazdów, a każdy eksperyment jest w pełni widoczny w "Manifeście" Dacii; design, funkcjonalność i zrównoważone materiały.

Dacia Manifesto to ciekawy pomysł na terenowe auto, które pomoże przetrwać apokalipsę. Przydatność elektryka podczas upadku cywilizacji jest jednak dość dyskusyjna.

Rumuńska marka wyprodukowała jeden z najbardziej kanciastych pojazdów od lat 80-tych. Każdy panel nadwozia jest płaski z agresywnymi krawędziami, a tę kanciastość podkreśla brak drzwi, przedniej szyby oraz kwadratowy przedni pasek świetlny. Uzupełnieniem (choć tym razem okrągłym) są opony bez powietrza. Jak wynika z informacji prasowej firmy, pojazd jest również ultrafunkcjonalny. Cały pojazd można czyścić strumieniem wody wewnątrz i na zewnątrz (w razie gdyby trzeba było zmyć resztki zombie). Dziwnie wyglądająca wyściółka fotela to tak naprawdę zestaw śpiworów, które użytkownicy mogą wyciągnąć z pojazdu, aby odpocząć w środku apokalipsy. Co więcej, pojedynczy przedni reflektor pojazdu można wyjąć i wykorzystać jako przenośną latarkę.

Ciekawe są również zastosowane materiały, które dają wskazówki co do przyszłych materiałów stosowanych w produktach Dacii. Korek zastępuje wiele tradycyjnych punktów styku z chromu/aluminium, skóry lub plastiku. Całe nadwozie pojazdu wykonane jest z tworzywa sztucznego pochodzącego z recyklingu, które marka nazywa „Starkle”, co nadaje pojazdowi ciekawą wizualną fakturę. Na koniec firma podkreśla, że ​​opony bezpowietrzne zapewniają długowieczność, ponieważ przebicie ich jest niemożliwe.

Jedynym zastrzeżeniem co do sensu takiego EV jest jego przydatność w czasie apokalipsy. Pojazd benzynowy szybko zatankujemy na opuszczonych stacjach, paliwo można spuścić też z innego porzuconego auta... Samochód elektryczny w obliczu zagrożenia trzeba będzie niestety zostawić za sobą, bo raczej nikt nie będzie czekał kilku godzin aż się naładuje, o ile w ogóle będzie dostępny prąd.

Niestety, choć Manifesto wygląda bardzo ciekawie, jest to tylko projekt koncepcyjny i szanse na to, że w tej formie auto trafi do produkcji, są tak duże, jak szanse na pojawienie się zombie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Dacia Manifesto - elektryczny samochód przygotowany na apokalipsę

 0