DeepSeek to większy Koń Trojański niż TikTok. Rząd USA przerażony tym ile danych zbierają Chińczycy

DeepSeek to większy Koń Trojański niż TikTok. Rząd USA przerażony tym ile danych zbierają Chińczycy

Nowy chiński model AI, DeepSeek, wstrząsnął rynkami finansowymi, wywołując falę niepokoju na Wall Street i powodując duży spadek akcji NVIDII. Aplikacja w błyskawicznym tempie zdobyła szczyty rankingu App Store, jednak wraz z rosnącą popularnością pojawiły się poważne obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych.

DeepSeek to firma z Chin, co natychmiast wywołało kontrowersje związane z narodowym bezpieczeństwem. Wiele osób porównuje ją do TikToka, który został zakazany w USA ze względu na powiązania jego właściciela z Komunistyczną Partią Chin (CCP).

Teraz amerykańscy ustawodawcy przyglądają się potencjalnym zagrożeniom płynącym z użytkowania chińskich modeli AI. Republikański senator Josh Hawley z Missouri zaproponował nawet ustawę, która mogłaby karać więzieniem osoby korzystające z oprogramowania chińskich firm, w tym DeepSeek.

Wraz z rosnącą popularnością DeepSeek pojawiają się też coraz większe obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych.

Dane wysyłane do Chin

Firma Feroot Security, specjalizująca się w cyberbezpieczeństwie, odkryła, że DeepSeek stosuje ukryty kod w procesie logowania i rejestracji użytkowników. Analiza wskazuje, że dane użytkowników mogą być przesyłane do China Mobile, chińskiego giganta telekomunikacyjnego, który od 2019 roku jest zakazany w USA z powodu obaw o bezpieczeństwo narodowe.

DeepSeek zbiera wszystko o użytkownikach i wysyła do Chin. Od naciśnięć klawiszy, po adresy IP

Ivan Tsarynny, CEO Feroot Security, powiedział w rozmowie z ABC News: „Widzimy bezpośrednie połączenia z serwerami oraz firmami w Chinach, które znajdują się pod kontrolą chińskiego rządu. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego”. Co prawda, DeepSeek przyznał, że przechowuje dane użytkowników na serwerach w Chinach, co potwierdził w swojej polityce prywatności. Jednak raport Feroot sugeruje, że sprawa sięga znacznie głębiej.

Eksperci Feroot Security, korzystając z narzędzi AI do analizy kodu DeepSeek, odkryli potencjalne przesyłanie danych do CMPassport.com, oficjalnego systemu zarządzania kontami China Mobile, który jest kontrolowany przez chiński rząd. Najbardziej niepokojące jest to, że DeepSeek może stosować „fingerprinting” użytkowników – technikę śledzenia aktywności nie tylko na ich stronie, ale również na innych witrynach, które odwiedzają.

Reakcje rządów – zakazy i apele o blokadę

Informacje te wywołały gwałtowną reakcję polityków na świecie. w USA Republikanin Josh Gottheimer nazwał doniesienia „alarmującymi” i zażądał natychmiastowego zakazu DeepSeek na wszystkich urządzeniach rządowych. Australia już zablokowała DeepSeek na sprzęcie administracji państwowej, powołując się na „nieakceptowalne ryzyko bezpieczeństwa”. Z kolei inny amerykański republikanin Raja Krishnamoorthi określił metody DeepSeek jako „niepokojące”, podkreślając, że podobne schematy zbierania danych są często stosowane przez aplikacje powiązane z Komunistyczną Partią Chin. „Korzystając z tych aplikacji, robisz to na własne ryzyko.” – ostrzegł w rozmowie z ABC News.

Na ten moment NVIDIA , Wall Street i globalne firmy AI uważnie monitorują sytuację. Jeśli podejrzenia Feroot Security się potwierdzą, DeepSeek może spotkać los TikToka i trafić na listę zakazanych aplikacji w kolejnych krajach. Tymczasem eksperci zalecają ostrożność przy korzystaniu z chińskich modeli AI.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: DeepSeek to większy Koń Trojański niż TikTok. Rząd USA przerażony tym ile danych zbierają Chińczycy

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł