Deweloper Naughty Dog wspomina o remasterze The Last of Us Part 2

Naughty Dog może pracować nad remasterem The Last of Us Part 2, o czym wspomina w swoim profilu LinkedIn jeden z deweloperów. To kolejna poszlaka wskazująca na istnienie odświeżonej wersji gry, która zadebiutowała ponad trzy lata temu.

The Last of Us Part 2 Remastered nadciąga

Naughty Dog dwukrotnie odświeżyło pierwsze The Last of Us, najpierw za sprawą remastera wydanego rok po premierze oryginału, a potem w postaci remake'a, który trafił także na PC. Nie byłoby więc zaskoczeniem przygotowanie nowej wersji w przypadku kontynuacji, tym bardziej że ta ma na karku przeszło trzy lata. Rąbka tajemnicy odnośnie The Last of Us Part 2 Remastered uchylił Mark Pajarillo, który pracuje w Naughty Dog od stycznia 2021 roku i jak wynika z jego profilu LinkedIn „odpowiada za elementy graficzne, bronie oraz interaktywne rekwizyty do dwóch kultowych tytułów The Last of Us Part 1 i The Last of Us Part 2 Remastered”.

Osoba podająca się za dewelopera w Naughty Dog ujawiła, że pracuje przy remasterze The Last of Us Part 2.

Chociaż Sony nie ogłosiło oficjalnie remastera The Last of Us Part 2, można się go spodziewać i nie jest to pierwsze potwierdzenie istnienia nowego wydania produkcji. W lipcu kompozytor muzyki do The Last of Us Part 2, Gustavo Santaolalla wyjawił, że w Naughty Dog trwają prace nad „ulepszoną wersją” dwójki, choć detali nie podał.

Kompozytor zdradził za to, iż będzie można zobaczyć muzyka grającego piosenkę na ronroco, a gracze będą mogli zmusić go do odtworzenia określonych utworów. Po takim wydaniu oczekujemy czegoś więcej niż wrzucenia opcji odgrywania utworów muzycznych na życzenie przez kompozytora ścieżki dźwiękowej. Jednak na konkrety musimy poczekać.

Zwolnienia w Naughty Dog

Pytanie, czy istnienie The Last of Us Part 2 Remastered nie jest zagrożone ze względu na zwolnienia w Naughty Dog? Firma to kolejna ofiara branżowego kryzysu, która rozstała się nawet z 25 deweloperami kontraktowymi. Były to głównie osoby testujące tytuły studia, a nie trzon zespołu, więc teoretycznie można spać spokojnie jeżeli chodzi o przyszłość studia oraz jego projektów. Chociaż podobno multiplayer The Last of Us trafił do zamrażarki i jego dalsze losy nie są znane.

Redukcja etatów ma miejsce zaledwie kilka miesięcy po tym, jak wiceprezes studia Evan Wells ogłosił, iż pod koniec 2023 roku odchodzi na emeryturę po 19 latach pracy w Naughty Dog.