Diablo 4 - najlepszy loot jest tak rzadki, że większość graczy zapewne nigdy go nie zobaczy

Diablo 4 zadebiutowało 6 czerwca, a we wczesnym dostępie  było dostępne od 1 czerwca. Teraz, niecały miesiąc później, gracze zaczęli grinding w ramach endgame'u. To standardowa część formuły Diablo, w której zapaleni gracze spędzają godziny na poszukiwaniu najlepszego możliwego sprzętu. Niektóre wczesne doniesienia o bardzo potężnym wyposażeniu doprowadziły do ​​​​pytań o to, jakiego rodzaju łupów mogą spodziewać się gracze na wyższym poziomie.

Ultrarzadkie przedmioty

W tweecie główny projektant klas, Adam Jackson, potwierdził, że Diablo 4 zawiera obecnie sześć niezwykle rzadkich i potężnych przedmiotów – Doombringer (miecz), The Grandfather (dwuręczny miecz), Andariel's Visage (hełm), Harlequin Crest ( hełm), Stopione Serce Seliga (amulet) i Ring of Starless Skies (pierścień). Wszystkie przedmioty mają moc 820 (prawdopodobnie najwyższą w grze), ale ponieważ są to „najrzadsze unikatowe przedmioty w Diablo 4”, zdobycie nawet jednego z nich może być nie lada wyzwaniem.

Najmocniejsze przedmioty są zarezerwowane tylko do osób grindujących endgame, a i oni mają małe szanse na ich zdobycie. 

Wyzwanie dla hardcore'owych graczy

Chociaż te unikaty mogą upaść wszędzie tam, gdzie gracze znajdą zwykłe unikaty, nie wchodzą do gry, dopóki nie ci zmierzą się z wrogami na poziomie 85 lub wyższym. Więc te bibeloty są zarezerwowane tylko do osób grindujących endgame. Jednak niektórzy gracze narzekają, że współczynniki dropu są nadal niewystarczające. Podobno od czasu premiery gry pojawił się tylko jeden lub dwa dropy Harlequin Crest. Biorąc pod uwagę miliony godzin spędzonych przez graczy w grze, wydaje się, że zdobyć te przedmioty będzie równie trudno jak wygrać w lotka. 

Jackson nie chciał zdradzać dokładnych wartości RNG (generator liczb losowych). Wspomniał jednak, że procenty były takie same, niezależnie od tego, czy walczymy ze zwykłymi wrogami w terenie, bossami,czy trudnymi wrogami w koszmarnym lochu. „Za każdym razem, gdy zdobędziesz unikat, istnieje szansa, że ​​ten unikat będzie jednym z nich” — wyjaśnił Jackson. „Dlatego najlepszym sposobem na ich gromadzenie jest tworzenie treści, które dają najwięcej unikatów przez określony czas”.

Bez wątpienia weterani Diablo 3 stosowali tę dość typową strategię w Diablo 4, więc brak zgłoszonych przypadków pozyskania tych unikatów raczej nie jest motywujący. Trzeba jednak pamiętać, że gra jest w rękach graczy dopiero od trzech tygodni. Ponieważ levelowanie znacznie zwalnia na poziomie Paragon (poziom 50), większość graczy prawdopodobnie nadal jest zajęta dobijaniem do poziomu 80+.

Dodatkowo, niezależnie od aktualnych ustawień RNG, jest to czynnik, który Blizzard może zmienić w dowolnym momencie. Jeśli programiści zauważą, że częstotliwość wypadania jest niezbalansowana. Na razie mają bardziej palące problemy, w tym ataki DDoS atakujące serwery i liczne problemy z logowaniem, których Blizzard był „naprawdę pewien”, że gracze nie doświadczą tej premiery.