DLSS 4 to przełom. NVIDIA pokazuje, kto jest liderem, ale nowa technika budzi obawy

DLSS 4 to przełom. NVIDIA pokazuje, kto jest liderem, ale nowa technika budzi obawy

NVIDIA, poza nowymi grafikami z rodziny Blackwell, oficjalnie zaprezentowała również DLSS 4, kolejną generację swojej technologii skalowania obrazu. Główną nowością jest tutaj generowanie trzech dodatkowych klatek na każdą rzeczywistą klatkę, co stanowi znaczne ulepszenie w stosunku do DLSS 3, gdzie generowano jedną klatkę na każdą rzeczywistą.

Potencjalne problemy z opóźnieniami i jakością obrazu

Zacznijmy od obaw związanych z nową techniką Multi Frame Generation. Nowe podejście DLSS 4 budzi pytania dotyczące opóźnienia oraz jakości generowanych klatek. W przypadku generowania co drugiej klatki (DLSS 3), 50% czasu gracz widział rzeczywiste klatki. Przy generowaniu trzech klatek (DLSS 4), tylko 25% czasu wyświetlane są rzeczywiste klatki. Dlatego jakość generowanych klatek musi być na wyjątkowo wysokim poziomie, by uniknąć artefaktów i degradacji obrazu. Jeśli jakość Frame Generation nie zostanie znacznie poprawiona w stosunku do DLSS 3, może to wpłynąć negatywnie na doświadczenie graczy.

Nowe podejście DLSS 4 budzi pytania dotyczące opóźnienia oraz jakości generowanych klatek.

NVIDIA zaprezentowała demo, w którym gra bez DLSS 4 osiągała 30 FPS, a po włączeniu DLSS 4 liczba klatek wzrosła do ponad 240 FPSów. Warto jednak zaznaczyć, że w przykładzie 30 FPS nie było aktywnego skalowania DLSS, co może sugerować manipulację wynikami. Generowanie trzech klatek na każdą rzeczywistą może prowadzić do sytuacji, w których gry z niską liczbą FPS (np. 30 FPS) są sztucznie podbijane do 120 FPS, co mogłoby być katastrofalne dla opóźnienia wejścia.

Ekskluzywność dla architektury Blackwell

DLSS 4 jest ekskluzywne dla kart graficznych opartych na architekturze Blackwell, ale tylko w zakresie komponentu Multi-Frame Rendering. NVIDIA tłumaczy to koniecznością wykorzystania "ulepszonych zdolności pomiaru przełączania" (ang. enhanced hardware flip metering capabilities), które zapewniają płynne doświadczenie. Właściciele kart RTX 40 mogą czuć się zawiedzeni, że ta funkcja nie jest dla nich dostępna.

DLSS 4

Poprawa jakości obrazu i nowości technologiczne

NVIDIA obiecuje znaczną poprawę jakości obrazu dzięki zastosowaniu transformatorów AI. Firma deklaruje lepszą stabilność czasową, mniej efektów "ghostingu" oraz większą szczegółowość w ruchu. Nowy model generowania klatek jest o 40% szybszy i zużywa o 30% mniej VRAM-u. W przypadku generowania wielu klatek algorytm AI uruchamia się tylko raz na każdą wyrenderowaną klatkę, co poprawia efektywność.

DLSS 4

DLSS 4 zastępuje optyczny przepływ (ang. optical flow) bardziej wydajnym modelem sprzętowym, co rodzi pytania, dlaczego generowanie klatek nadal jest ekskluzywne dla serii RTX 40, skoro w architekturze Ada Lovelace było to ograniczone sprzętowo do akceleratorów optycznego przepływu.

DLSS 4 oferuje również, po raz pierwszy w historii branży grafiki komputerowej, wykorzystanie modelu transformatora w czasie rzeczywistym. Modele oparte na transformatorach, takie jak DLSS Ray Reconstruction i Super Resolution, wykorzystują dwa razy więcej parametrów oraz cztery razy większą moc obliczeniową, co przekładać ma się na większą stabilność obrazu, zmniejszenie efektu smużenia, wyższy poziom szczegółowości i lepsze wygładzanie krawędzi w grach komputerowych. DLSS 4 będzie obsługiwana przez karty graficzne GeForce RTX serii 50 w dniu ich premiery w ponad 75 grach i aplikacjach.

DLSS 4

NVIDIA Reflex 2

Z kolei NVIDIA Reflex 2 wprowadza Frame Warp, innowacyjną technikę redukcji opóźnień w grach, która aktualizuje wyrenderowaną klatkę na podstawie najnowszych danych o ruchach myszy tuż przed wysłaniem jej do wyświetlacza. Reflex 2 może zmniejszyć opóźnienia systemowe nawet o 75%. Daje to graczom przewagę w rozgrywkach wieloosobowych oraz sprawia, że tytuły dla jednego gracza stają się jeszcze bardziej responsywne.

Czekamy na testy

DLSS 4 to bez wątpienia krok naprzód w technologii skalowania obrazu, ale budzi obawy w zakresie ekskluzywności funkcji Multi-Frame Rendering oraz potencjalnych problemów z opóźnieniami i jakością obrazu, dlatego warto poczekać na pierwsze niezależne testy tej techniki.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: DLSS 4 to przełom. NVIDIA pokazuje, kto jest liderem, ale nowa technika budzi obawy

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł