Dragon Age: The Veilguard to niezwykle ważna premiera dla BioWare, która może nawet przesądzić o przyszłości studia. Jak na razie gra zbiera pozytywne recenzje, ale nie brakuje głosów krytycznych.
BioWare pracuje nad Mass Effect 5, ale to Dragon Age: The Veilguard może pogrzebać studio. Produkcja zebrała w serwisie Metacritic od recenzentów średnią 84/100, natomiast z ocenami graczy trzeba wstrzymać się do 31 października. Żyjemy w czasach zwolnień również w branży gier i zamykania studiów deweloperskich, a także wyrzucania projektów do kosza. BioWare nie będzie tu wyjątkiem nawet w obliczu zasług, jakie miało w przeszłości oraz swojej renomy.
Eksperci obawiają się, że Dragon Age: The Veilguard to być albo nie być BioWare.
Nowy Dragon Age to być albo nie być BioWare?
Eksperci, którzy wypowiedzieli się dla Bloomberga są zgodni, Dragon Age: The Veilguard musi zaliczyć dobrą sprzedaż, bo inaczej BioWare może nie przetrwać. Wychodzi więc na to, że teraz wszystko zależy od tego tytułu.
"Fani studia i eksperci obawiają się, że jeżeli Dragon Age: The Veilguard nie spełni oczekiwań, może to oznaczać koniec studia z siedzibą w Edmonton w Albercie".
Oczywiście to najgorszy scenariusz. Wątpliwe, by Electronic Arts zamknęło firmę, która pracuje nad istotną marką, jaką jest Mass Effect.
Zawsze jednak może dość do jakichś głębokich zmian w BioWare
Pokaż / Dodaj komentarze do: Dragon Age: The Veilguard to być albo nie być BioWare? Fani obawiają się o los studia