Początek nowego roku to czarna seria opóźnień premier mocno wyczekiwanych gier. Do tego mało zaszczytnego grona dołączyła kolejna polska superprodukcja, czyli Dying Light 2. Ten sequel niezwykle udanego tytułu w post apokaliptycznym świecie zombie, gdzie bardzo istotną rolę odgrywa parkour, zadebiutować miał wiosną tego roku, ale już wiemy, że tak się nie stanie. Techland poinformował bowiem, że zaliczy opóźnienie, a co gorsze, studio nie podało żadnej, nawet przybliżonej, nowej daty premiery, co sugerować może, że tytuł zaliczy naprawdę dużą obsuwę. Przypominamy, że od początku tego roku przełożono już premiery takich tytułów jak Final Fantasy VII Remake, Marvel’s Avengers i oczywiście Cyberpunk 2077 i tegoroczny przełom zimy i wiosny, który upchany był dużymi premierami, mocno się przerzedził.
Studio nie podało żadnej, nawet przybliżonej, nowej daty premiery, co sugerować może, że tytuł zaliczy naprawdę dużą obsuwę.
„Pierwotnie celowaliśmy w wiosnę 2020 z Dying Light 2, ale niestety potrzebujemy więcej czasu na rozwój gry, by móc zrealizować naszą wizję. Będziemy mieli więcej szczegółów do przekazania w nadchodzących miesiącach i wrócimy do Was jak tylko będziemy mieć więcej informacji. Przepraszamy za tę niepożądaną wiadomość. Naszym priorytetem jest dostarczenie doświadczenia, które spełni nasze własne wysokie standardy i spełni oczekiwania naszych fanów.””- napisał szef Techlandu, Paweł Marchewka. Co gorsze, wydane oświadczenie nie podaje nawet, czy gra ukaże się jeszcze w tym roku i choć niewykluczone, że Dying Light 2 będzie miało swoją premierę w 2020 r., to jednak jest to wątpliwe.
CD Projekt RED przełożył premierę Cyberpunka 2077
Co gorsze dla Dying Light 2, gra ukazać może się już po premierze nowych konsol od Sony i Microsoftu, a nie wiemy, czy Techland ma w planach przygotowanie portów wykorzystujących możliwości next-genów, więc może się to negatywnie odbić na odbiorze gry. Aczkolwiek polski deweloper wspominał o miedzygeneracyjnych planach w ubiegłym roku, więc trzymamy kciuki. Tym bardziej, że na dotychczasowych pokazach Dying Light 2 jawiło się naprawdę imponująco. Co więcej, sukces jedynki (co jest m.in. zasługą długiego wsparcia ze strony twórców) oraz zaangażowanie Chrisa Avellone’a w roli scenarzysty, jak również osób pracujących przy Wiedźminie 3, nakręcają hype na nową grę Techlandu. Mamy więc nadzieję, że szybko poznamy nową datę premiery.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Dying Light 2 kolejnym dużym tytułem, który zaliczy opóźnienie