Elon Musk dopiął swego. Neuralink może wszczepiać ludziom chipy do mózgu w ramach badań

Elon Musk dopiął swego. Neuralink może wszczepiać ludziom chipy do mózgu w ramach badań

Neuralink to firma należąca do Elona Muska, która uzyskała zgodę na testowanie chipów mózgowych swojej produkcji również na ludziach. To ważny krok dla ekscentrycznego miliardera chcącego wszczepiać implanty do ludzkiego mózgu.

Neuralink ze zgodą na wszczepianie ludziom chipów w ramach badań

Neuralink to założone w 2016 roku przez Elona Muska oraz Maxa Hodaka przedsiębiorstwo neurotechnologiczne tworzące chipy wszczepiane docelowo do mózgu człowieka. Dotychczas korporacja eksperymentowała wyłącznie na zwierzętach takich jak małpy czy świnie, lecz teraz uzyskała zgodę od amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) na przeprowadzenie pierwszego badania klinicznego na ludziach. To ważna decyzja dla Muska, który nie ukrywa, że chciały prowadzić testy na ludziach, a o takie zezwolenie Neuralink walczył od dawna. Firma będzie mogła więc bez przeszkód wszczepiać chipy do mózgu człowieka w ramach badań. Pojawia się jednak pytanie, czy właśnie otwiera się droga do przyszłości rodem z Cyberpunka 2077?

Firma Neuralink należąca do Elona Muska uzyskała zgodę od amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) na wszczepienie ludziom chipu do mózgu w ramach badań klinicznych.

Neuralink kilkukrotnie składał wniosek o wydanie zezwolenia, lecz agencja odrzucała go z kilku powodów. Reuters pisze, że przyczyną odmowy były problemy z baterią litową urządzenia, możliwość migracji drutów implantu w mózgu oraz kwestia bezpiecznego wyjęcia implantu bez uszkodzenia tkanki mózgowej. W 2021 roku Neuralink opublikował film przedstawiający makaka, który miał w mózgu jeden z implantów firmy i grał w Ponga. Gdy małpa się bawiła, Neuralink rejestrował aktywność neuronów. Dane wykorzystano do określenia, które regiony mózgu małpy były aktywne, gdy wykonywano określone czynności ręką. Eksperymenty nie spodobały się organizacjom non-profit, które były wręcz oburzone działalnością Muska.

Organizacja non-profit Physicians Committee for Responsible Medicine (PCRM) of animal abuse oskarżyła Neuralink o znęcanie się nad zwierzętami. PCRM powiedział, że małpom „okaleczono mózgi w tandetnych eksperymentach i pozostawiono je, by cierpiały i umierały”. Neuralink podobno zabił około 1500 zwierząt od czasu rozpoczęcia eksperymentów w 2018 roku. Amerykańscy prawodawcy wzywają teraz organy regulacyjne do zbadania, w jaki sposób korporacja nadzoruje testy na zwierzętach i czy same testy nie były przeprowadzone za szybko. Ponadto PCRM wielokrotnie zarzucał firmie naruszenie przepisów federalnych dotyczących transportu materiałów niebezpiecznych. Departament Transportu bada, czy przewożono niebezpieczne patogeny na chipach usuniętych z mózgów małp.

Firma Elona Muska nie jest jedyną, która eksperymentuje z implantami w mózgu

Neuralink nie jest jedyną firmą zajmującą się takim rozwiązaniem. Synchron z siedzibą w Nowym Jorku otrzymał zgodę FDA na badania na ludziach w 2021 r. W lipcu wykonano pierwszy implant wszczepiony do mózgu 62-letniego sparaliżowanego Australijczyka cierpiącego na stwardnienie zanikowe boczne (ALS), dzięki czemu mężczyzna mógł wysłać tweeta. Jest prawdopodobne, że osoby z podobnymi schorzeniami zapiszą się na testy Neuralinka.

Firma przyznała, że rekrutacja do badań nie jest jeszcze otwarta, aczkolwiek wkrótce ma przedstawić szczegóły w tym temacie. Neuralink twierdzi, że jego chipy mózgowe są w stanie umożliwić ludziom wykonywanie różnych czynności przy wykorzystaniu wyłącznie zmysłów, a także pomóc w leczeniu niektórych schorzeń.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Elon Musk dopiął swego. Neuralink może wszczepiać ludziom chipy do mózgu w ramach badań

 0