Oszuści to prawdziwa zmora zarówno dla twórców gier, jak i uczciwych graczy. Epic Games nie toleruje takich praktyk i właśnie dało temu wyraźny wyraz, wymierzając surową karę profesjonalnemu graczowi, który próbował grać uczciwie.
Głównym bohaterem tej niechlubnej historii jest Morgan "RepulseGod" Bamford, zawodowy gracz Fortnite, który najwyraźniej uznał, że zasady fair play go nie dotyczą. Według doniesień, udostępnił swoje konto Epic Games innemu graczowi, Forbesowi, w celu nieuczciwego zakwalifikowania się do wielkiego finału Fortnite Championship Series (FNCS) 2024.
Epic Games szybko się o tym dowiedziało i zdyskwalifikowało RepulseGoda z turnieju, w którym do wygrania było aż 4 miliony dolarów. Jednak na tym się nie skończyło – firma postanowiła pójść o krok dalej, podejmując kroki prawne przeciwko oszustowi. W efekcie Bamford musiał zwrócić wszystkie nieuczciwie zdobyte środki oraz wydać publiczne oświadczenie.
Oszuści to prawdziwa zmora zarówno dla twórców gier, jak i uczciwych graczy. Epic Games nie toleruje takich praktyk i właśnie dało temu wyraźny wyraz.
Cheating is never a winning strat.
— Fortnite Competitive (@FNCompetitive) February 17, 2025
We took legal action against a player who shared their account to unfairly qualify for FNCS. Now they’re banned from Fortnite tournaments forever and their undeserved prize money was donated to charity.
Here’s their message to the Fortnite…
Publiczna pokuta i dożywotni ban
Przeprosiny pojawiły się w formie 15-sekundowego filmu z tekstem, w którym sam RepulseGod się nie pokazał. Treść komunikatu była prosta i dobitna: "Udostępniłem swoje konto Epic Games innemu graczowi, Forbesowi, aby zakwalifikować się do wielkiego finału Fortnite Championship Series 2024. Moje działania naruszyły zasady Epic i zostałem zdyskwalifikowany z turnieju".
W swoim oświadczeniu gracz przyznał również, że poniesie konsekwencje prawne, obejmujące dożywotni zakaz udziału w turniejach Fortnite oraz karę finansową. Epic Games zapowiedziało, że wszelkie pieniądze odzyskane w ramach tej sprawy zostaną przekazane na cele charytatywne.
Dokładna kwota, którą musiał zwrócić, pozostaje nieznana, ale według doniesień RepulseGod i Forbes zarobili około 10 000 dolarów za awans do finałów FNCS, zanim zostali zdyskwalifikowani.
Upadek zawodowego gracza
Dla RepulseGoda to druzgocący cios. Grał profesjonalnie od 2019 roku, odniósł wiele zwycięstw i zajął drugie miejsce w FNCS Invitational Grand Finals 2020 w regionie Oceanii. Jednak teraz jego kariera esportowa w Fortnite jest definitywnie zakończona.
Epic Games skomentowało sprawę na oficjalnym koncie Fortnite Competitive na platformie X, jasno podkreślając swoje stanowisko: „Oszukiwanie nigdy nie jest strategią na zwycięstwo. Podjęliśmy kroki prawne przeciwko graczowi, który udostępnił swoje konto, by nieuczciwie zakwalifikować się do FNCS. Teraz ma dożywotni zakaz udziału w turniejach Fortnite, a jego niezasłużone pieniądze trafiły na cele charytatywne”.
Reakcja społeczności
Większość społeczności gamingowej z entuzjazmem przyjęła tę decyzję. Eksperci esportowi pochwalili Epic Games za bezkompromisową walkę z oszustami. Znany insider branżowy Rod "Slasher" Breslau stwierdził, że gdyby wszyscy deweloperzy podejmowali podobne działania, problem oszustw w esportach można by wyeliminować w ciągu sześciu miesięcy.
Choć taka perspektywa może być nieco optymistyczna, jedno jest pewne: Epic Games pokazało, że oszustwa nie pozostaną bezkarne.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Epic Games pozywa gracza, który oszukiwał w Fortnite. Skutki są bolesne, będzie zwracał pieniądze