Wczoraj wypłynęły informacje na temat scenariusza Half-Life 2 Episode 3. Tymczasem wielu fanów najwidoczniej mocno rozczarowało się i zaczęło odgrywać się na grze Dota 2 na Steam.
Marc Laidlaw, jeden z byłych scenarzystów Valve opublikował wczoraj scenariusz, zawierający nazewnictwo pełne aluzji do postaci i lokacji z Half-Life 2, który niewątpliwie stanowił szkic do Half-Life 2 Episode 3 - trzeciej, dodatkowej opowieści wzbogacającej kultową grę z 2004 r. Wielu fanów nie najwidoczniej miało Valve za złe decyzję o zaprzestaniu prac nad kontynuacjami Half-Life 2 i zaczęli zwalać winę na Dota 2. W przeciągu wczorajszego i dzisiejszego dnia sekcję z recenzjami gry zalała fala negatywnych opinii, w których ludzie wyrazili swój żal wobec Half-Life.
O opublikowanym przez Marca Laidlawa scenariuszu do Half-Life 2 Episode 3 przeczytasz tutaj
Cały tekst dostępny jest tutaj
Mimo wszystko, nie wydaje się, że "atak" ten nie będzie aż tak zdeterminowany jak celowa akcja wymierzona w GTA V po tym, jak wydawcy z Take-Two zablokowali możliwość używania modyfikacji do gry. Dota 2 to najpopularniejszy tytuł na Steamie i aby naprawdę zaszkodzić reputacji gry musiałoby napłynąć kilkaset tysięcy złych ocen. Mimo wszystko Valve, w obliczu utraty 4 doświadczonych scenarzystów w przeciągu ostatnich 18 miesięcy, może mieć kilka powodów do refleksji. Warto pamiętać, że o ile firma Gabe'a Newella stała się synonimem PC-towego gamingu i odnosi niesamowity sukces, wcale nie jest on zagwarantowany na wieczność. Coraz więcej tytułów pojawia się poza Steam a ograniczenie możliwości podarowywania gier jako prezenty wraz z innymi restrykcjami regionalnych zakupów i kilka innych zmian godzących w resellerów może na dłuższą metę zaszkodzić firmie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Fani myślą, że Dota 2 "zabiła" Half-Life 3. Masowo dają negatywne recenzje