Fotorealistyczne gry będą możliwe za 10 lat – zapewnia szef Take Two

Fotorealistyczne gry będą możliwe za 10 lat – zapewnia szef Take Two

Kilka miesięcy temu Epic Games zaprezentowało możliwości nowego silnika Unreal Engine 5 na konsoli PlayStation 5. Na krótkim materiale wideo mogliśmy zobaczyć grafikę, która zachwycała pod względem jakości, a przede wszystkim szczegółowości. Chociaż w teorii takie efekty są możliwe do osiągnięcia już dzisiaj, to w praktyce raczej trudno się spodziewać, aby nowa generacja konsol wprowadziła nas na poziom fotorealizmu. Jest na to po prostu jeszcze zbyt wcześnie. Poza tym już teraz widać, że Xbox Series X i PlayStation 5 mają problem z osiągnięciem płynności 60 klatek na sekundę przy rozdzielczości 4K Ultra HD. Kiedy w takim razie pojawi się w grach fotorealistyczna grafika? Swoje zdanie na ten temat ma Strauss Zelnick – prezes Take Two Interactive. Jego zdaniem takim poziom zostanie osiągnięty w ciągu najbliższych 10 lat.

Strauss Zelnick – prezes Take Two – przekonuje, że w ciągu 10 lat gry wejdą na poziom fotorealistycznej grafiki.

Takie zdanie Strauss Zelnick – prezes Take Two Interactive – wygłosił w trakcie wystąpienia na UBS Global TMT Virtual Conference. Według niego branża gamingowa za 10 lat będzie wyglądała zupełnie inaczej niż aktualnie. Jest on przekonany, że w ciągu dekady deweloperzy będą w stanie robić rzeczy, które aktualnie są poza ich zasięgiem, włącznie z tworzeniem fotorealistycznej grafiki, która renderowana będzie przez urządzenia w naszych domach. Chociaż dzisiaj gry już wyglądają dobrze, to nadal widać, że jest to animacja. W ciągu 10 lat, według Zelnicka, dojdziemy do poziomu, na którym gry będą prezentować się jak prawdziwe życie, niczym filmy oglądanie w kinach lub na telewizorze. Przy okazji odniósł się również do słów ekspertów, według których biznes mediów cyfrowych najlepsze czasy ma już za sobą. Jego zdaniem dynamiczny wzrost potrwa jeszcze przez co najmniej 30-40 lat.

Odnoszę wrażenie, że twórcy gier czy producenci konsol w pewnym momencie trochę rozminęli się z oczekiwaniami graczy. Od samego początku w przypadku konsol nowej generacji mówiono o rozdzielczości 4K Ultra HD i nawet 120 klatkach na sekundę płynności, a tymczasem już dzisiaj wiadomo, że oba urządzenia mają z tym spory problem. Jasne, fotorealistyczna grafika na pewno będzie wyglądać olśniewająco, ale jeśli miałaby ona powstawać kosztem płynności, to nie sądzę, aby dla graczy było to zadowalające. Za bardzo skupiamy się dzisiaj na Ray Tracingu i innych efektach, zapominając o tym, żeby mieć przynajmniej te 60 fps-ów. Ale to tylko moje zdanie...

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Fotorealistyczne gry będą możliwe za 10 lat – zapewnia szef Take Two

 0