Na rynku od pewnego czasu toczy się wojna między Steam a Epic Games Store, do której nawet jeśli obie strony się nie przyznają, to nie ulega wątpliwości, że toczą bój o tego samego klienta, jakim jest gracz. Dotychczas Gabe Newell pełniący funkcję dyrektora Valve stronił od komentowania poczynań Epic i istniejącej rywalizacji. Jednak w ramach najnowszego wywiadu dla magazynu Edge postanowił skomentować sytuację związaną z Epic Games Store mówiąc, że konkurencja jest dobra i korzystają na niej wszyscy. Newell przyznał, że dzięki temu pozostają oni szczerzy, aczkolwiek długoterminowa rywalizacja może być brzydka, ponieważ przeciwnicy potrafią wtedy wytykać swoim oponentom różne błędy. Zdaniem współzałożyciela Valve ludzie korzystają na dyscyplinie oraz rozsądku, którymi należy się kierować prowadząc działalność w sytuacji, gdy ktoś rzuca nam wyzwanie. Gabe Newell sądzi, że dużo większe niebezpieczeństwo niesie próba kontrolowania dostępnej treści. „Przerażają nas osoby zakochane w modelu stosowanym przez Apple, zachowujące się jak biurokraci, które jeśli tylko zechcą mogą nie dopuścić wybranego produktu do sprzedaży” - powiedział szef Steam.
Gabe Newell przyznał, że na rywalizacji pomiędzy sklepami korzystają wszyscy. Według szefa Steam bardziej przerażający jest model biznesowy stosowany przez Apple.
Newell swoje słowa zapewne skierował też w kierunku Epic mówiąc, iż zaprojektowanie sklepu minimalizującego znaczenie oprogramowania trzeba zaliczyć do wad. Chodzi tutaj o krytykę społeczności jaka spadła na sklep twórców Fortnite za brak konkretnych opcji, które są proponowane chociażby przez Steam. W wywiadzie ciężko doszukać się odniesienia do stosowanej przez Epic Games Store taktyki wykupywania wysokobudżetowych tytułów na często czasową wyłączność co w założeniu ma na celu przykuć uwagę użytkowników m.in. konkurencyjnego Steam. Oczywiście komentowanie rywalizacji Steam i Epic Games Store to niezwykle ciężkie zadanie tak samo, jak stawanie po którejś ze stron. Epic pobiera co prawda mniejszy procent od sprzedaży gier oraz oferuje co tydzień darmowe produkcje czego na próżno szukać w sklepie Valve, ale nie oszukujmy się robi to, również ze względu na chęć przyciągnięcia uwagi graczy i deweloperów. W przeszłości platformę mocno skrytykowano za chwilowe przejęcie gier pokroju Metro Exodus czy Borderlands 3, ale z drugiej strony na ten moment Epic przystopował z podbieraniem konkurencji wysokobudżetowych gier.
W innym wywiadzie udzielonym serwisowi IGN, Gabe Newell odniósł się do premiery Half-Life: Alyx przyznając, że jest to test dla jego przedsiębiorstwa. Nie ukrywa, że Valve intensywnie pracuje nad rozwojem technologii wirtualnej rzeczywistości, której dedykowano najnowszą odsłonę serii. Half-Life to marka mająca w ocenie Newella zachwycać w związku z tym nie nastawiono jej wyłącznie na generowanie zysków. Dlatego właśnie następne epizody pojawiają się sporadycznie i tylko wówczas zespół uzna, że wniosą one coś konkretnego do branży gier wideo. Oczywiście fani nadal wyczekują pełnoprawnego trzeciego epizodu, który o dziwo może ostatecznie nadejść, jeśli tylko Valve uzna, że Alyx jest odpowiednio interesującym oraz wnoszącym coś konkretnego produktem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Gabe Newell odniósł się do rywalizacji Steam i Epic Games Store