Posiadacze PlayStation 4 nie mogą narzekać na obecny czas, ponieważ w krótkim odstępie otrzymali dwa hity w postaci The Last of Us: Part 2 oraz Ghost of Tsushima mające stanowić zwieńczenie obecnej generacji, aczkolwiek jak podkreśliło Sony czwórka jeszcze nie umarła i ma wobec niej pewne plany. Chociaż nowe przygody Ellie spotkały się ze zróżnicowanymi opiniami to dominują te pozytywne, a wydawca nie ma prawa narzekać na poziom sprzedaży gry. Identycznie sytuacja wygląda z najnowszym dziełem Sucker Punch Productions, które jak wynika z danych w ciągu trzech dni od premiery sprzedało się w nakładzie wynoszącym 2,4 miliona egzemplarzy. Inny rekordzista Horizon Zero Dawn osiągnął poziom 2,6 mln sprzedanych egzemplarzy dopiero dwa tygodnie po debiucie. Nie należy zapominać o Marvel's Spider-Man, które w trzy doby trafiło do 3,3 miliona graczy bijąc zarazem dokonanie God of War (3,1 mln egzemplarzy w trzy dni).
Ghost of Tsushima w ciągu trzech dni od premiery sprzedało się w nakładzie 2,4 mln egzemplarzy.
Te statystyki jednak bledną przy The Last of Us: Part 2 i 4 mln sprzedanych egzemplarzy w ciągu trzech dni. Mimo iż Ghost of Tsushima brakuje nieco do pozostałych rekordzistów dostępnych wyłącznie na konsoli Sony, to należy mu pogratulować tego sukcesu, który zarazem pokazuje jak silną reprezentację gier na tej generacji PlayStation. Oczywiście czy tak będzie nadal w przypadku nadchodzącego PS5 zależy w dużej mierze od Microsoftu i tego, czy zaoferuje wysokiej jakości produkcje mające realną szansę rywalizować o względy graczy z tytułami zmierzającymi na urządzenie Sony. Dobrze byłoby, gdyby na rynku konsol panowała większa niż dotychczas konkurencja. Wracając jeszcze do Ghost of Tsusima, gra odnosi sukces nie tylko pod względem finansowym, ale również, jeśli chodzi o oceny. Użytkownicy Metacritic zdecydowali się wystawić mu notę 9,3 z kolei branżowi krytycy 83 procent. Co ciekawe to pierwsza gra, której w myśl nowej zasady przytoczonego serwisu nie dało się zrecenzować zaraz po premierze.
Ciężko ocenić czy wpłynie to pozytywnie na cały system, ale dobrze, że administracja strony chce walczyć z pewnego rodzaju nadużyciami. Niestety zalewanie konkretnej produkcji negatywnymi opiniami to całkiem popularne działanie niekiedy mające na celu niekoniecznie wytknięcie prawdziwych błędów gry, lecz uderzenie w deweloperów. Idealnym tego przykładem był The Last of Us: Part II, którego początkowo zalano negatywnymi recenzjami, a powodem były wypowiedzi twórców w tym zaproponowane przez nich wątki, z którymi część społeczności wyraźnie się nie zgadza. Problem obejmuje też m.in. platformy pokroju Steam.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ghost of Tsushima odnosi ogromny sukces