Gigabyte wkracza na rynek dysków SSD M.2 z modelami 128, 256 i 512 GB

Gigabyte wchodzi na rynek dysków SSD M.2 z trzema modelami urządzeń o pojemnościach 128 GB, 256 GB oraz 512 GB, które mają  zostawić daleko w tyle swoje odpowiedniki SATA. Dwa dyski o mniejszych pojemnościach mają być lada moment dostępne, jednakże na model o pojemności 512 GB trzeba jeszcze chwilę poczekać. Urządzenia nazwano po prostu Gigabyte M.2 PCIe SSD i mają one przynosić typowe dla tej kategorii urządzeń korzyści: większa wydajność w mniejszym rozmiarze, brak konieczności stosowania dodatkowego zasilania i kabli połączeniowych. W swoim oświadczeniu Gigabyte podkreśla, że ich dyski SSD wyrastają ponad konkurencyjne modele, ponieważ muszą przetrwać testy w ekstremalnych temperaturach oraz testy ciśnienia by upewnić się o ich jakości i trwałości. Niestety Gigabyte nie załącza żadnych specyfikacji testów, które faktycznie byłyby potwierdzeniem ich słów, a przecież większość markowych dysków przechodzi podobne testy.

Producenci coraz chętniej stawiają na dyski SSD M.2. Warto się już przesiadać z SATA?

Firma stara się podkreślić trwałość swoich słów udzielając na dyski Gigabyte M.2 PCIe SSD trzyletniej gwarancji z limitem 100 TBW. Limit taki to w rzeczywistości kilkanaście lat domowego użytkowania dysku. Kolejnym warunkiem gwarancyjnym jest 1,5 miliona godzin MTBF (Mean Time Between Failure) - jest to gwarantowany czas pracy bez przerwy.  Jeśli chodzi o wydajność, to najmniejszy model oferuje prędkości rzędu 1,100MB/s odczytu sekwencyjnego, 500MB/s zapisu sekwencyjnego, 90,000 IOPS - losowy odczyt danych i 100000 IOPS - losowy zapis danych. Większy model 256 GB prezentuje nieco lepszą wydajność i tutaj otrzymujemy: 1,200MB/s odczytu sekwencyjnego, 800MB/s zapisu sekwencyjnego, 80,000 IOPS - losowy odczyt danych i 150,000 - losowy zapis danych. Wydajność największego modelu na chwilę obecną jest nieznana.

Dyski są w pełni kompatybilne z NVMe, jednakże przez obcięcie szyny do PCIe x2, nie rozwijają pełni możliwości, choć i tak są szybsze niż modele na SATA. W urządzeniach zastosowano popularne i tańsze w produkcji kości TLC, które dzięki technologii HMB nie wymagają posiadania własnej pamięci RAM, tylko korzystają z zasobów pamięci RAM obsadzonej na płycie głównej. Wejście Gigabyte na rynek dysków SSD M.2 jasno pokazuje zainteresowanie producenta tym segmentem rynku. W lipcu Gigabyte prezentował adaptery dla dysków SSD, oferujące dodatkowe porty M.2, teraz zaś wypuszcza już również swoje dyski. Póki co nie jest znana cena nowych urządzeń.