Pomimo rosnącego zainteresowania technologią wirtualnej rzeczywistości, gogle VR klasy premium nadal pozostają niszowym produktem. Nawet giganci technologiczni, tacy jak Apple i Meta, napotykają trudności z popularyzacją swoich najbardziej zaawansowanych urządzeń. W ostatnich dniach obie firmy ogłosiły decyzje o wstrzymaniu produkcji i sprzedaży swoich high-endowych modeli.
Głośna premiera Apple Vision Pro wywołała spore zainteresowanie, ale rzeczywistość sprzedażowa okazała się mniej imponująca. Zaledwie 500 tysięcy egzemplarzy znalazło nabywców, a nawet ci, którzy zdecydowali się na zakup, używają urządzenia znacznie rzadziej, niż przewidywał producent. Z ceną na poziomie 3500 dolarów, Vision Pro stały się nie tylko luksusowym, ale często nieużywanym gadżetem – określanym ironicznie przez niektórych użytkowników jako „najdroższy przycisk do papieru”.
Według nieoficjalnych doniesień, Apple już jesienią podjęło decyzję o znacznym ograniczeniu produkcji, a teraz ma całkowicie ją wstrzymać. Spekuluje się, że firma pracuje nad tańszą wersją gogli VR, jednak ich cena prawdopodobnie i tak przekroczy tę, którą początkowo miały Meta Quest Pro.
Meta Quest Pro – ambitny projekt, szybki koniec
Problemy dotknęły również Meta Quest Pro, zestaw VR firmy Meta przeznaczony dla bardziej wymagających użytkowników. Urządzenie, wprowadzone na rynek w cenie 1499 dolarów, szybko zostało przecenione na 999 dolarów, co wskazywało na trudności ze sprzedażą. Mimo obniżki Meta zdecydowała się zakończyć produkcję Quest Pro już jesienią 2024 roku, a obecnie wycofuje z rynku pozostałe egzemplarze.
Chociaż tańsze modele, takie jak Quest 2 i niedawno wprowadzony Quest 3, cieszą się większą popularnością, Meta jasno sygnalizuje, że przyszłość firmy leży w bardziej przystępnych cenowo urządzeniach. Klienci poszukujący gogli VR są teraz kierowani do produktów z niższej półki cenowej.
Dlaczego gogle premium nie zdobywają rynku?
Mimo ogromnego potencjału technologii VR, gogle premium nie osiągnęły statusu produktu mainstreamowego. Problemem wydaje się nie tylko wysoka cena, ale również brak przekonujących zastosowań, które uzasadniałyby tak duży wydatek. Urządzenia te często nie wprowadzają przełomowych funkcji, które przyciągnęłyby masowego użytkownika. Dodatkowo, wiele osób zniechęca się do regularnego korzystania z tych urządzeń – nawet po zakupie. W praktyce wysokie koszty nie idą w parze z odpowiednio wysoką wartością użytkową, co prowadzi do niskiej częstotliwości używania sprzętu przez klientów.
Nie wiadomo, czy rynek jest gotowy na kolejną generację zaawansowanych gogli VR. Wydaje się, że przyszłość segmentu będzie zależeć od zdolności producentów do zaoferowania urządzeń, które będą jednocześnie przystępne cenowo, wygodne w użyciu i dostarczające unikalnych wrażeń. Na razie jednak gogle premium pozostają bardziej ciekawostką niż produktem, który może podbić serca konsumentów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Gogle VR się nie przyjęły. Meta i Apple kończą produkcję modeli premium