Google i Facebook przyłapani na cenzurze Trumpa. Tłumaczą się... błędami

Google i Facebook przyłapani na cenzurze Trumpa. Tłumaczą się... błędami

Donald Trump oraz jego zwolennicy oskarżają Google i Facebooka o celowe cenzurowanie informacji dotyczących jego osoby i kampanii prezydenckiej.

Oskarżenia te pojawiły się po tym, jak niektórzy użytkownicy zauważyli problemy z funkcją autouzupełniania Google przy zapytaniach związanych z Trumpem. Elon Musk, właściciel X (dawniej Twitter) i zwolennik Trumpa, zasugerował na swojej platformie, że Google celowo ogranicza wyszukiwania dotyczące Trumpa, co może stanowić ingerencję w wybory. Google odpowiedziało na zarzuty, twierdząc, że problemy z autouzupełnianiem podobno wynikły z dwóch powodów powodu. Po pierwsze firma stosuje zabezpieczenia, które zapobiegają wyświetlaniu autouzupełniania w przypadku zapytań związanych z przemocą polityczną. Te zabezpieczenia aktywowały się po nieudanej próbie zamachu na Trumpa 13 lipca. 

Firmy obwiniają usterki i moderację treści związane z przemocą polityczną. Trump nadal twierdzi, że Google i Facebook celowo cenzurują informacje o nim.

„Po wydarzeniach w Butler, PA, te przewidywane zapytania powinny się pojawić, ale się nie pojawiły” – napisała firma na Twitterze. Google przyznało również, że błąd oprogramowania wpływał na autouzupełnianie zapytań dotyczących zarówno Trumpa, jak i innych polityków, w tym Baracka Obamy. Firma pracuje nad ulepszeniami, które mają zapobiegać podobnym problemom w przyszłości.

Facebook i jego firma macierzysta Meta również zostali oskarżeni o blokowanie treści. Niektórzy użytkownicy zauważyli, że chatbot AI Meta odmawia odpowiedzi na pytania dotyczące zamachu na Trumpa. Inni mieli trudności z udostępnieniem zdjęcia Trumpa zrobionego po próbie zamachu, które zostało oznaczone jako „przerobione”.

Meta wyjaśniła, że problemy były wynikiem błędu w moderacji treści. Firma przypadkowo zablokowała zdjęcie Trumpa, ponieważ inne zdjęcia tego typu były przerabiane, co powodowało, że systemy Meta mylnie oznaczały oryginalne zdjęcie jako zmanipulowane. Meta pracuje nad poprawkami, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

Mimo wyjaśnień, Donald Trump pozostaje przekonany, że obie firmy technologiczne celowo cenzurują jego kampanię. W poście na Truth Social, były prezydent napisał: „Facebook przyznał, że niesłusznie ocenzurował zdjęcie Trumpa dotyczące 'próby zamachu' i został złapany. To samo dotyczy Google”. Trump wezwał swoich zwolenników do działania przeciwko tym firmom, dodając, że obie spotykają się z „WIELKĄ REAKCJĄ Z POWODU CENZURY”.

Trump wcześniej groził również uwięzieniem założyciela Facebooka, Marka Zuckerberga, za domniemaną cenzurę i stronniczość w mediach społecznościowych.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Google i Facebook przyłapani na cenzurze Trumpa. Tłumaczą się... błędami

 0