Google ma poważny problem. Sprawą zajęła się Unia Europejska

Google stanął przed kolejnym problemem w Europie. Tym razem sprawa dotyczy działań monopolistycznych giganta technologicznego w sferze wyszukiwania ofert pracy. Całe zamieszanie zostało wywołane przez faworyzację autorskiego serwisu przedsiębiorstwa, znanego jako Google for Jobs. Według założyciela i dyrektora generalnego Jobindex, jego firma straciła 20% ruchu w wyszukiwarce na rzecz usługi Google.

Google to jedna z niewielu firm, której udało się dotrzeć niemal w każdy zakątek świata. Ogromny sukces przedsiębiorstwa skutkuje niestety również wieloma skargami. Tym razem gigant technologiczny został posądzony o działania monopolistyczne w kwestii wyszukiwania ofert pracy. Sprawa wygląda dość poważnie, bowiem usługa kontrolowana jest przez unijny organ nadzoru antymonopolowego. Google ma obecnie problem ze skargą w Europie w związku z internetową wyszukiwarką ofert pracy, znaną jako Google for Jobs. Według agencji Reuters, w 2019 roku, unijna komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager zaczęła badać usługę, wzywając organy regulacyjne do zbadania antykonkurencyjnego zachowania przedsiębiorstwa w tym sektorze.

W stronę Google padło oskarżenie o monopolistyczne działania w kwestii usługi z ofertami pracy. Gigant technologiczny miał faworyzować swoją propozycję w wynikach wyszukiwania.

Jobindex złożył skargę przeciwko Google. Gigantowi internetowego wyszukiwania treści zarzucono działania mające na celu zmniejszenie udziału konkurencji w branży rekrutacyjnej. Google miał nadużywać swojej dominacji na rynku, faworyzując swoją usługę w wynikach wyszukiwania. W rozmowie z Reuters, założyciel oraz dyrektor generalny firmy Jobindex Kaare Danielsen wspomniał, że jego przedsiębiorstwo straciło 20% ruchu w wyszukiwarce na korzyść konkurencyjnej propozycji od Google po wejściu na rynek duński.

Danielsen zaznaczył także, iż umieszczanie usługi Google na szczycie listy wyszukiwań powoduje ukrywanie niektórych z najbardziej odpowiednich ofert pracy. Prowadzi to do sytuacji, w której rekruterzy nie mogą docierać do wszystkich osób, jeśli nie korzystają z Google for Jobs. Przedsiębiorstwo chce, aby Unia Europejska powstrzymała monopolistyczne działania, a ponadto ukarała Google karą grzywny. Sprawa wygląda dość nieciekawie, jednak biorąc pod uwagę wielkość firmy oraz czas spędzony na rynku, tego typu skarga z pewnością nie jest niczym nowym.

Zobacz także:

• Technologia 6G - naukowcy odkryli przełomową właściwość zapewniającą wysokie częstotliwości
• T-Mobile będzie sprzedawać informacje na temat użytkowników Androida reklamodawcom
• Pamiętacie Sztuczną Inteligencję od Google, która zyskała świadomość? Zatrudniła... prawnika