Google, Microsoft, Nvidia proszą zagranicznych pracowników IT, aby nie opuszczali USA

Google, Microsoft, Nvidia proszą zagranicznych pracowników IT, aby nie opuszczali USA

Niepewność związana z amerykańską polityką wizową dla zagranicznych specjalistów IT wywołuje coraz większy niepokój wśród liderów największych firm technologicznych – Google, Microsoft, Nvidii i innych gigantów z Doliny Krzemowej. Obawy dotyczą nie tylko przyszłości pracowników spoza USA, ale także bezpośredniego wpływu na konkurencyjność sektora technologicznego, który w dużej mierze opiera się na wykwalifikowanych migrantach.

Jak donosi The Washington Post, rekruterzy i działy HR w czołowych firmach technologicznych zwracają się do zagranicznych pracowników z prośbą, aby nie opuszczali terytorium Stanów Zjednoczonych – nawet na krótkie wyjazdy rodzinne. Powód? Obawa, że nie zostaną wpuszczeni z powrotem z powodu zaostrzenia przepisów imigracyjnych.

Sytuacja nabrała szczególnej intensywności od marca 2025 roku, kiedy nowa administracja Donalda Trumpa rozpoczęła wdrażanie restrykcyjnych zmian w prawie migracyjnym, m.in. cofając automatyczne przyznawanie obywatelstwa dzieciom imigrantów urodzonych w USA czy anulując zielone karty osobom wspierającym kontrowersyjne organizacje. W rezultacie wielu specjalistów IT znalazło się w sytuacji niepewności co do własnego statusu prawnego, a menedżerowie personalni otwarcie apelują: zostańcie w kraju – dla dobra waszego i firmy.

System wizowy pod presją

Szczególnym punktem zapalnym stała się wiza H-1B, przeznaczona dla wysoko wykwalifikowanych pracowników, głównie w sektorze technologii. Jak twierdzą prawnicy z kancelarii Goeschl Law, specjalizującej się w obsłudze migracyjnej firm IT, rośnie liczba odmów i przypadków opóźnień. Czas rozpatrywania wniosków o pobyt stały – zwłaszcza w przypadku obywateli Indii – uległ znacznemu wydłużeniu, a poziom niepokoju i niepewności wśród klientów osiągnął najwyższy poziom od lat.

Zagranicznym pracownikom zaleca się aktualizowanie dokumentów, ostrożność w wypowiedziach publicznych i mediach społecznościowych oraz regularne konsultacje z prawnikami. Firmy, w odpowiedzi na kryzys, próbują przyspieszać procedury wizowe i inwestują w doradztwo prawne, jednak to wymaga dodatkowych zasobów i wpływa na morale zespołów.

Technologiczna przyszłość zagrożona?

Obawy nie są bezpodstawne. Dane pokazują, że niemal połowa założycieli tzw. „jednorożców” – firm technologicznych wycenianych na ponad miliard dolarów – to imigranci. Co więcej, na czele takich gigantów jak Google, Microsoft czy Nvidia stoją osoby urodzone poza granicami USA.

Sektor high-tech, uzależniony od specjalistycznej wiedzy i globalnych talentów, może odczuć negatywne skutki ograniczeń imigracyjnych szybciej niż inne branże. Już teraz obserwuje się spadek motywacji i produktywności wśród zagranicznych pracowników, którzy obawiają się o swoją przyszłość w kraju. Długofalowo może to osłabić pozycję konkurencyjną USA na arenie międzynarodowej.

Imigracja jako fundament amerykańskiej siły roboczej

Eksperci przypominają, że migracja przynosi gospodarce USA konkretne i mierzalne korzyści. Według danych Biura Spisowego, w grudniu 2024 r. odsetek rezydentów urodzonych za granicą wyniósł rekordowe 15,6% całej populacji. Imigranci wypełniają luki w zawodach deficytowych – od budownictwa po opiekę zdrowotną – a jednocześnie są motorem innowacji i przedsiębiorczości.

Podczas pandemii COVID-19 to właśnie migranci stanowili niemal połowę pracowników rolnych, zapewniając ciągłość dostaw żywności. W kontekście starzejącego się społeczeństwa, ich obecność stabilizuje też systemy socjalne, takie jak ubezpieczenia społeczne.

Dolina Krzemowa kontra Biały Dom?

W grudniu 2024 roku przedstawiciele największych firm technologicznych rozpoczęli intensywne działania lobbingowe w Kongresie, apelując o złagodzenie przepisów wizowych dla wybitnych specjalistów z zagranicy. Ich głównym orędownikiem wśród republikanów jest Elon Musk, który od początku kampanii Trumpa wspierał ideę „inteligentnej imigracji” – uproszczenia procedur dla osób wysoce utalentowanych w dziedzinach STEM.

Nie jest jednak pewne, czy ta strategia przyniesie sukces. W najbliższym otoczeniu Donalda Trumpa dominują bowiem głosy za ograniczaniem napływu migrantów. Stephen Miller – jeden z najbardziej wpływowych doradców prezydenta – ostrzega, że imigranci wypierają Amerykanów z rynku pracy i obniżają płace. Kluczowe będzie stanowisko samego prezydenta, który może – jak sugerują analitycy – opowiedzieć się po stronie Doliny Krzemowej, jeśli dostrzeże w tym szansę na umocnienie przemysłowej potęgi USA.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Google, Microsoft, Nvidia proszą zagranicznych pracowników IT, aby nie opuszczali USA

 87 Komentarzy
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł