Google tłumaczy, czemu YouTube ładuje się wolniej. Nie dotyczy to tylko Firefoxa

Google tłumaczy, czemu YouTube ładuje się wolniej. Nie dotyczy to tylko Firefoxa

Wczoraj pisaliśmy o rzekomym spowalnianiu przez Google ładowania serwisu YouTube na przeglądarce Firefox. Ciekawostką był fakt, że YouTube ładował się normalnie, jeśli przeglądarka została oszukana, by myślała, że uruchomiony jest Google Chrome, wykorzystaniem przełącznika User Agent, co zdawało się potwierdzać teorię o celowym działaniu. 

Google zabiera głoś

To zachowanie zostało wykryte głównie przez użytkowników Reddita i chociaż może wydawać się problemem związanym z optymalizacją wydajności lub jej brakiem przez zespół programistów Mozilla Firefox, bystrzy użytkownicy zauważyli sekcję kodu, która wprowadzała 5000 ms lub pięć sekund opóźnienia - ta z jakiegoś powodu została tam umieszczona celowo. Poproszone o komentarz w tej sprawie, Google przekazało portalowi 9to5Google następujące oświadczenie:

„Aby wesprzeć zróżnicowany ekosystem twórców na całym świecie i umożliwić miliardom dostęp do ich ulubionych treści w YouTube, podjęliśmy próbę nakłonienia widzów z włączoną funkcją blokowania reklam, aby zezwolili na reklamy na YouTube lub wypróbowali YouTube Premium i korzystali z funkcji bez reklam. Użytkownicy, którzy mają zainstalowane programy blokujące reklamy, mogą doświadczyć nieoptymalnego oglądania, niezależnie od używanej przeglądarki”.

Google nieuczciwie walczy z konkurencją? YouTube spowalnia ładowanie na Firefoxie

Według Google opóźnienie wynika z zainstalowanych ad blocków, a nie samej przeglądarki.

Winne ad blocki

Tak więc według Google opóźnienie wynikało z zainstalowanych ad blocków, co prowadziło do „nieoptymalnego oglądania”. Co ciekawe, technologiczny gigant dodał dalej, że jest to „niezależne od przeglądarki, z której korzystają” użytkownicy, sugerując, że problem ten powinien dotyczyć nie tylko Firefoksa.

To jednak nie tłumaczy, czemu wszystko zdaje się działać normalnie, kiedy oszukamy YouTube, że został uruchomiony na Chrome, ale najwyraźniej coś jest na rzeczy. Inny Redditor frisch85 zagłębił się bowiem w podejrzany kod i wydaje się, że jest on zgodny z oświadczeniem dostarczonym przez Google. Jak tłumaczy:

„Sprawdziłem kod z częścią, którą zacytowałeś, wątpię, czy jest to związane z Firefoksem, ponieważ nie ma kontroli User Agent podczas wykonywania tego kodu. To bardziej wygląda na kwestię reklam. .. to wydaje się być po prostu leniwą implementacją, zamiast robić coś podejrzanego, … Dla mnie wygląda to bardziej na leniwą próbę zapewnienia, że ​​reklama będzie wyświetlana przez co najmniej 5 sekund, zanim załaduje się właściwy film. Dlaczego przy pierwszym ładowaniu działa wolno, a nie za każdym razem? To proste, YT nie ładuje ponownie strony tak, jak byśmy się tego spodziewali, zamiast tego zapobiega ponownemu załadowaniu całej strony, ale powoduje, że sam ładuje zawartość bez ponownego ładowania wszystkich skryptów, co obecnie robią niektóre witryny. Nie podoba mi się to jeśli mam być szczery, ponieważ będzie ładować się szybciej, ale nie jest to faktyczne przeładowanie”.

Dlatego przykład YouTube'a działającego idealnie w przeglądarce Chrome po problemach z przeglądarką Firefox może mieć więcej wspólnego z tym, jak sam YouTube „przeładowuje się”, a nie z jakimiś brudnymi zagrywkami Google.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Google tłumaczy, czemu YouTube ładuje się wolniej. Nie dotyczy to tylko Firefoxa

 0