HP, Dell, Microsoft, Google i Amazon planują przenieść produkcję poza Chiny

W trakcie szczytu G20 w Japonii, prezydent USA, Donald Trump, zdecydował się na częściowe zniesienie bana nałożonego na Huawei, co dało nadzieje na zażegnanie wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Jak donosi jednak gazeta Nikkei Asian Review, giganci technologiczni nie chcą pozostawać na łasce Trumpa i zamierzają w znaczącej części przenieść swoją produkcję poza Państwo Środka. Od jakiegoś czasu mówiło się, że takich ruch rozważa Apple, a teraz, według najnowszych doniesień w tym temacie, również inne amerykańskie firmy, takie jak Amazon, Dell, HP, Google czy Microsoft, biorą taką opcję pod uwagę, chcąc uniknąć wysokich taryf celnych nakładanych przez prezydenta USA. Niektórzy producenci powzięli już nawet pierwsze kroki w tym kierunku.

Amazon, Dell, HP, Google czy Microsoft biorąc opcję wycofania produkcji z Chin, by uniknąć nowych taryf nałożonych przez administrację Trumpa.

Taryfy nałożone przez rząd USA na telefony, laptopy czy konsole do gier mogą przełożyć się na duży wzrost cen tych produktów dla Amerykanów i giganci technologiczni rzeczywiście zaczęli poważnie zastanawiać się nad alternatywami dla chińskich fabryk, tym bardziej, że dochodzi tu jeszcze kwestia problemu wzrostu kosztów produkcyjnych w Chinach. Dell podobno wystartował już z pilotażowym planem produkcyjnym, który zakłada, że 30% jego notebooków wytwarzanych będzie poza Państwem Środka. Na podobny ruch zdecydować może się HP, które zamierza wyprowadzić z Chin między 20%, a 30% swojej produkcji. Co warto podkreślić, obie te firmy w ubiegłym roku dostarczyły razem na rynek 70 mln laptopów, z czego bardzo duża część wyprodukowana została właśnie w Chinach. Jest to odpowiednio 1. i 3. gracz w segmencie notebooków i obie firmy kontrolują 40% udziałów w tego rynku.

Większość firm szuka nowego miejsca dla swojej produkcji w południowej Azji, przyglądając się takim krajom jak Wietnam, Tajwan, Indonezja czy Tajlandia. Warto dodać, że Google podobno chce przenieść produkcję Nest, Amazon urządzeń z serii Kindle i Echo, a Microsoft konsol Xbox. Według tych doniesień, tańszy model Switcha od Nintendo składany będzie w Wietnamie, a co ciekawe, nawet Asustek i Acer mają skłaniać się ku produkcji poza Chinami, a wszystko za sprawą niepewnych konsekwencji ostatnich negocjacji pomiędzy Trumpem a Xi. Co więcej, duzi gracze na rynku serwerowym, tacy jak Quanta Computer i Inventec, już wykonali pierwsze ruchy, by uniknąć nowych opłat celnych. Podobnie jak Foxconn, który będzie wytwarzać część iPhone’ów dla Apple w Indiach.  Jak na razie na nic zdają się protesty firmy technologicznych w USA, w tym list otwarty, który niedawno wystosowały do administracji Trumpa, gdzie podkreślono przede wszystkim skutki takich działań dla konsumentów. Chiny wciąż mają nieco czasu, zanim borykać mogą się z exodusem, ale jeśli nie uda im się znaleźć porozumienia, mogą utracić swoją pozycję tradycyjnego centrum produkcyjnego świata.