Huawei dawało łapówki w Parlamencie Europejskim. Kolejne aresztowania w Brukseli

Już osiem osób zostało formalnie oskarżonych w śledztwie dotyczącym wręczania łapówek przez przedstawicieli chińskiego giganta technologicznego – Huawei.

O sprawie zrobiło się w mediach głośno już w zeszłym miesiącu, kiedy Parlament Europejski zakazał przedstawicielom Huawei wstępu do swoich budynków, powołując się na względy bezpieczeństwa i toczące się postępowania. W tamtym czasie media informowały o podejrzeniach wobec 5 osób. Teraz belgijska prokuratura wydała oświadczenie, że już łącznie osiem osób usłyszało zarzuty, które obejmują m.in. korupcję, pranie pieniędzy oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Nowe zarzuty i rozwój śledztwa

W piątek belgijska prokuratura wydała oficjalne oświadczenie o rozpoczęciu formalnego śledztwa oraz przedstawieniu zarzutów ośmiu osobom. Trzy z nich objęto elektronicznym dozorem, dwie zostały zwolnione z aresztu za kaucją, a pozostałe przebywają w areszcie śledczym. W ramach działań policji przeszukano 21 lokali prywatnych i biur instytucji, które mogły być powiązane z nielegalną działalnością.

Prokuratura twierdzi, że wręczanie łapówek mogło trwać od 2021 roku. Główne zarzuty dotyczą prób wpływania na decyzje europarlamentarzystów poprzez wręczanie łapówek. Oczywiście w zamian za przyjmowanie politycznych stanowisk korzystnych dla Huawei w kontekście infrastruktury cyfrowej, bezpieczeństwie sieci 5G i relacji gospodarczych UE–Chiny.

Huawei odpiera zarzuty i zapewnia o współpracy

Chiński koncern stanowczo odcina się od zarzutów. Chińczycy twierdzą, że że przestrzegają własnych surowych regulacji dotyczących etyki i uczciwości. „Huawei ma politykę zerowej tolerancji wobec korupcji i traktuje te zarzuty bardzo poważnie”. Przedstawiciele firmy deklarują również całkowitą współpracę z władzami oraz gotowość do wyjaśnienia wszelkich niejasności przed wyciągnięciem wniosków.

Ostrzeżenia i działania Parlamentu Europejskiego

W odpowiedzi na rozwój sytuacji, Parlament Europejski podjął szereg działań prewencyjnych, w tym czasowe zawieszenie akredytacji dla przedstawicieli Huawei, co oznacza brak możliwości poruszania się po terenach PE do czasu zakończenia dochodzenia.

Parlament został również oficjalnie poproszony przez belgijskie służby o aktywną współpracę w ramach śledztwa. Prokuratura podkreśla, że do wyjaśnienia sprawy konieczne jest pełne zaangażowanie i respektowanie procedur bezpieczeństwa przez wszystkie instytucje unijne.