Huawei ma kolejny problem. Nawet kierownictwo firmy woli produkty Apple

Huawei ma kolejny problem. Nawet kierownictwo firmy woli produkty Apple

Huawei z jednej strony pochwalić może się świetnymi wynikami sprzedaży, które pozwoliły na wskoczenie na drugiej miejsce największych producentów smartfonów (przed Apple), z drugiej jednak nie da się ukryć, że kolejne afery i oskarżenia firmy o szpiegostwo na rzecz Chin, nie wspominając już o wpadkach promocyjnych, gdzie przedsiębiorstwo chwyta się mało uczciwych praktyk, sprawiają, iż chiński gigant ma poważne problemy. Te wkrótce mogą się odbić na jego rezultatach (raczej trudno będzie ponownie namówić największe gwiazdy, jak np. Robert Lewandowski, do promowania marki), szczególnie że producent gasząc jeden pożar musi borykać się z kolejnym, a firma zanotowała właśnie kolejną dużą wizerunkową wpadkę. Tym razem za sprawą aresztowanej w grudniu ubiegłego roku dyrektor finansowej i wiceprezes Meng Wanzhou, która tak się składa, iż jest córką założyciela Huawei.

Z ujawnionych właśnie dokumentów sądowych wynika, że wiceprezes Huawei, Meng Wanzhou, w trakcie swojego aresztowania miała przy sobie smartfon iPhone 7 Plus, tablet iPad Pro oraz laptop MacBook Air (2017).

Z ujawnionych właśnie dokumentów sądowych wynika bowiem, że Wanzhou w trakcie swojego aresztowania miała przy sobie smartfon iPhone 7 Plus, tablet iPad Pro oraz laptop MacBook Air (2017), pomimo faktu, że Huawei posiada w swojej ofercie produkty z każdej z tych kategorii, chwaląc się często, że są one nawet lepsze od sprzętów Apple. Jedynym urządzeniem własnej firmy, jakie wiceprezes miała przy sobie, był telefon Mate 20 RS Porsche Design. Nie da się ukryć, że wygląda to bardzo słabo, kiedy nawet kierownictwo firmy nie chce korzystać z produktów własnej marki, wybierając sprzęt największego konkurenta. Zastanawia także czemu Meng, która zapewne nie może narzekać na brak pieniędzy, posiadała przy sobie tak starą wersję iPhone’a, kiedy na rynku był już iPhone XS. Złośliwi mogą jednak stwierdzić, że ten robił jej jedynie za pomocniczy telefon, w momencie kiedy potrzebowała bezpiecznego urządzenia, które nie będzie jej podsłuchiwać w trakcie rozmów biznesowych :)

Niezależnie od tego, czy Meng Wanzhou ma więcej zaufania do obcej niż własnej marki, czy też nie, faktem jest, że ujawnienia tego wstydliwego sekretu dokonała na własne życzenie, ponieważ jej prawnicy poprosili o kopię danych, które znajdowały się na tych urządzeniach, a następnie ich zabezpieczenie. Ciekawe, czy w związku z tą sprawą córka szefa będzie musiała się liczyć z podobnymi konsekwencjami jak dwóch pracowników Huawei, którym mocno przycięto styczniowe wypłaty i zmuszono do przepracowania jednego miesiąca za darmo, po tym jak ci przypadkiem opublikowali na Twitterze życzenia noworoczne z iPhone’a. Warto przypomnieć, że dyrektor finansowa została aresztowana na wniosek władz Stanów Zjednoczonych, które prowadzą dochodzenie w sprawie naruszenia przez Huawei sankcji nałożonych na Iran, obejmujących m.in. dostawy sprzętu oraz nowoczesnych technologii.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Huawei ma kolejny problem. Nawet kierownictwo firmy woli produkty Apple

 0