Huawei Mate X - wideo z unboxingu sugeruje zmiany w konstrukcji

W sieci pojawiły się właśnie nowe przecieki na temat daty premiery pierwszego składanego smartfona od Huawei, czyli Mate X. Chiński producent podobno rozpoczął już masową produkcję urządzenia i planuje wypuścić je na rodzimym rynku jeszcze pod koniec bieżącego miesiąca, a debiut na zachodnich rynkach odbyć może się w listopadzie lub w grudniu. Huawei jak na razie nie potwierdza tych informacji, ale w sieci pojawiło się nowe wideo z unboxingu (rozpakowywania) Mate X, co rzeczywiście zdaje się wskazywać na nieodległą premierą urządzenia. Co więcej, smartfon zaprezentowany na filmiku zdaje się być nieco przeprojektowany względem tego, co producent pokazywał na początku roku, ale można było się tego spodziewać, ponieważ jego debiut przesunięto właśnie w celu wprowadzenia pewnych poprawek, które pozwolą uniknąć wpadki jaką zaliczył Galaxy Fold od Samsunga.

Huawei podobno rozpoczęło już masową produkcję MAte X i planuje wypuścić przeprojektowany smartfon na rodzimym rynku jeszcze pod koniec bieżącego miesiąca.

Warto zaznaczyć, że ostatni raz można było zobaczyć Mate X w lipcu tego roku, kiedy to Richard Yu, szef Huawei, został sfotografowany ze smartfonem w ręku. Już wtedy można było odnotować pewne zmiany w designie telefonu względem wersji pokazywanej w lutym tego roku i dla przykładu środkowy zawias i moduł aparatu zdawały się być wykonane z włókna węglowego, a z tyłu urządzenia dodano czwarty aparat. Tym samym, smartfon pochwalić może się 40 MP aparatem głównym, 8 MP teleobiektywem z 3x zoomem optycznym, 16 MP jednostką szerokokątną oraz sensorem głębi ToF. Po opóźnieniu premiery producent zdecydował także, że Mate X otrzyma najnowszy SoC HiSilicon, czyli Kirin 990, a nie Kirin 980, jak pierwotnie zapowiadano.  

Wspomniane wideo ujawnia z kolei, że telefon doczekał się specjalnego przycisku zwalniającego, który pozwala na rozłożenie smartfona do formy tabletu. Takie rozwiązanie zapewne zapobiegać ma przypadkowemu rozkładaniu ekranu, który jak wiemy jest najdelikatniejszym elementem składanych konstrukcji. Firma tłumaczyła wcześniej, że zdecydowała się opóźnić premierę urządzenia, by "upewnić się, że klienci otrzymają idealnie działający sprzęt", ale mówiąc wprost po sytuacji z Galaxy Fold od Samsunga miała zapewne obawy o wytrzymałość swojego produktu. Nie wiemy, czy Huawei przygotowało jeszcze jakieś inne zmiany poza przyciskiem zwalniającym, które sprawią, że urządzenie będzie trwalsze, ale zapewne przekonamy się o tym wkrótce.