Plan Muska się wali. Roboty Tesli jednak nie nadają się do pracy w fabrykach?

Plan Muska się wali. Roboty Tesli jednak nie nadają się do pracy w fabrykach?

Elon Musk od dawna zapowiadał, że humanoidalne roboty Optimus od Tesli odegrają ogromną rolę w przyszłości nie tylko jego firmy, ale i całego przemysłu. Według niego te maszyny w przyszłości zastąpią tysiące pracowników w fabrykach zarówno Tesli, jak i innych przedsiębiorstw. Tymczasem były szef zespołu odpowiedzialnego za projekt Optimus twierdzi, iż roboty tego typu nie są najlepszym rozwiązaniem w przypadku szybkiej oraz powtarzalnej pracy na liniach produkcyjnych.

Tesla w 2021 roku zaprezentowała humanoidalnego robota, który poradzi sobie z zadaniami niebezpiecznymi, nudnymi lub monotonnymi dla człowieka. Od tego czasu projekt przeszedł wiele zmian, poprawiono szybkość oraz stabilność działania robota. Musk przekonywał, iż do końca 2024 roku tysiące tych maszyn będą pracować w fabrykach Tesli, a do 2030 roku firma będzie produkować ich miliony. W wywiadach sugerował nawet, że w przyszłości robotów będzie tyle, co ludzi, a Tesla przejmie większość tego rynku (wycenił go na 25 bilionów dolarów).

Były szef zespołu Tesli krytycznie o humanoidalnych robotach

Chris Walti, były szef zespołu Optimus, który odszedł z Tesli w 2022 roku i założył firmę Mytra, specjalizującą się w robotach do transportu ciężkich ładunków, nie wierzy, że humanoidalne roboty sprawdzą się w fabrykach. Jego zdaniem taki robot z racji swojej konstrukcji nie jest wystarczająco wydajny w przypadku większości zadań, które wykonuje się w przemyśle i po prostu nie został zaprojektowany do tego celu. Chodzi tu m.in. o powtarzalne i wymagające szybkiego działania czynności. Walti twierdzi, iż w tym przypadku humanoidalna budowa robota to bardziej problem niż zaleta.

Chris Walti, były szef zespołu Optimus, który odszedł z Tesli w 2022 roku i założył firmę Mytra, specjalizującą się w robotach do transportu ciężkich ładunków, nie wierzy, że humanoidalne roboty sprawdzą się w fabrykach.

Mimo tego roboty humanoidalne zaczynają pojawiać się w zakładach pracy. GXO Logistics rozpoczęło współpracę z Agility Robotics i wdraża robota Digit, który wcześniej trafił już do magazynów Amazona. Z kolei Apptronik testuje swojego humanoida Apollo we współpracy z amerykańskim producentem Jabil, który zgodził się także na jego produkcję. BMW również planuje wdrożenie humanoidalnych robotów w swojej fabryce w Spartanburgu w Karolinie Południowej.

Niektórzy analitycy przewidują, że masowe wdrożenie takich robotów w przemyśle może nastąpić jeszcze przed końcem tej dekady. Co to oznacza dla milionów ludzi zatrudnionych dziś w fabrykach? Na razie trudno powiedzieć. Pewne jest jednak, że wizja Elona Muska – choć ambitna – wciąż budzi spore kontrowersje. Nie wszyscy wierzą, że humanoidalne roboty są przyszłością branży przemysłowej.

W dodatki na razie Optimusy nie wykazały się pełną samodzielnością. Podczas wydarzenia „We, Robot” w grudniu zeszłego roku wyszło na jaw, że wciąż są zdalnie sterowane, choć potrafiły podać drinka, porozmawiać z gośćmi czy zatańczyć, to nie działały w pełni autonomicznie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Plan Muska się wali. Roboty Tesli jednak nie nadają się do pracy w fabrykach?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł