Intel od miesięcy stara się wycisnąć jak najwięcej z możliwości swoich najnowszych procesorów z rodziny Arrow Lake. Jednak jak ujawnił serwis Phoronix, świeżo wprowadzona funkcja „200S Boost” przynosi znikome lub wręcz żadne realne poprawy wydajności w systemie Linux. Co więcej, obserwacje te pokrywają się z różnymi testami przeprowadzonymi na Windowsie, gdzie również zauważalne przyspieszenia były raczej wynikiem przyspieszenia pamięci RAM, a nie samej technologii boost.
Od premiery procesorów Arrow Lake minęło zaledwie sześć miesięcy, a Intel zdążył już dostarczyć kilka poprawek, mających wycisnąć z nowych układów jak najwięcej wydajności. W grudniu 2024 roku pojawiły się pierwsze aktualizacje systemu Windows i nowe wersje BIOS-ów, które rozwiązywały poważniejsze problemy. Następnie w styczniu 2025 partnerzy płyt głównych udostępnili długo oczekiwany mikrokod 0x114 wraz z firmware ME19.0.0.1854v2.2.
W tym miesiącu Intel rozszerzył swoją ofertę w Chinach, wprowadzając program IPO, który umożliwia integratorom systemów oferowanie procesorów z wyższymi mocami znamionowymi i prędkościami zegara, bez ryzyka utraty gwarancji. Na podobnej zasadzie działają profile „200S Boost”, które teraz są dostępne globalnie jako opcjonalne ustawienia BIOS, pozwalające na zwiększenie przepustowości danych między rdzeniami a pamięcią.
Testy Phoronixa: rozczarowujące wyniki w praktyce
Zespół Phoronixa przygotował do testów mocne stanowisko: procesor Core Ultra 9 285K zamontowany na płycie głównej Asus ROG Maximus Z890 Hero (BIOS 1801), karta graficzna RX 7900 XTX i 32 GB pamięci DDR5-6400. Całość pracowała pod kontrolą Ubuntu 25.04 z jądrem Linux 6.14.
Mimo włączonego profilu „200S Boost”, wyniki były co najwyżej przeciętne. W grach takich jak Counter-Strike 2 i Batman: Arkham Knight odnotowano symboliczne ulepszenia, natomiast w Dirt Rally 2.0 zanotowano wręcz spadek liczby klatek na sekundę (z 456 do 406 FPS). W testach produktywności zauważono minimalne przyspieszenie kompilacji, ale bez realnego wpływu na renderowanie grafiki czy inne wymagające zadania.
Eksperci szybko odkryli przyczynę: realne zyski z „200S Boost” pojawiają się dopiero przy zastosowaniu znacznie szybszych pamięci DDR5, takich jak DDR5-7200 czy DDR5-8000. Standardowy zestaw DDR5-6400, który wykorzystano w testach, był niewystarczający, by zauważyć istotne korzyści. Podobne wyniki uzyskano wcześniej na Windowsie, gdzie wzrost wydajności w grach wynosił zaledwie 0,8% w średniej z 16 tytułów.
Szybsza pamięć kluczem do sukcesu
Ostatecznie „200S Boost” jawi się bardziej jako rozwiązanie niszowe, skierowane do entuzjastów dysponujących najszybszymi zestawami pamięci. Jednak nawet wtedy użytkownicy muszą liczyć się z ryzykiem: funkcja nie gwarantuje stabilności pracy przy ekstremalnych ustawieniach pamięci RAM — gwarantuje jedynie możliwość reklamacji w ramach gwarancji. W praktyce oznacza to, że użytkownicy, którzy już posiadają szybkie moduły DDR5-8000 i korzystają z technologii XMP, niewiele zyskają, włączając „200S Boost”. Reszta użytkowników, bazujących na bardziej standardowych konfiguracjach pamięci, nie zauważy prawdopodobnie żadnej różnicy.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel 200S Boost daje mizerne rezultaty. Użytkownicy liczyli na więcej