Intel potwierdził kolejną falę zwolnień po tym, jak plotki sugerowały, że firma zmniejsza budżety działów zajmujących się centrami danych i konsumenckimi produktami.
Gigant z Santa Clara ogłosił na początku tego roku powszechną redukcją wynagrodzeń, w wyniku której kadra kierownicza i pracownicy stracili też swoje premie, a wszystko w ramach działań firmy zmierzających do obniżenia kosztów podczas historycznego kryzysu w branży półprzewodników, który dotknął zarówno projektantów, jak i producentów chipów. Teraz, w oświadczeniu wysłanym do Tom's Hardware, gigant technologiczny z Santa Clara w Kalifornii poinformował, że przechodzi „redukcję siły roboczej, która zależna będzie od pełnionej funkcji”.
Gigant technologiczny z Santa Clara w Kalifornii poinformował, że przechodzi „redukcję siły roboczej, która zależna będzie od pełnionej funkcji”.
Fatalne wyniki Intela
Raport finansowy Intela za pierwszy kwartał 2023 roku był jednym z najgorszych w historii firmy. Jej przychody spadły o 36% rocznie, a firma odnotowała również największą stratę w swojej historii. Firma upewniła się jednak, że jej inwestorzy są zadowoleni i wypłaciła 1,5 miliarda dolarów dywidendy z własnej kieszeni w pierwszym kwartale, utrzymując wypłaty prawie na tym samym poziomie do tych z poprzedniego kwartału.
Intel potwierdza zwolnienia
Plotki o zwolnieniach w Intelu pojawiły się już w zeszłym tygodniu, kiedy Dylan Patel z Semianalysis napisał o tym na Twitterze. Jednak w tamtym czasie był jedynym źródłem, które wspomniało o nowej strategii biznesowej, więc nie było pewności, czy zwolnienia rzeczywiście będą miały miejsce. Teraz sam Intel to potwierdził, po tym jak Tom's Hardware poprosiło go o skomentowanie plotek. Zwolnienia są częścią ostatnich starań firmy mających na celu odzyskanie korony producenta chipów od tajwańskiej firmy Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) i zbudowanie większej liczby fabryk w Ameryce. A przynajmniej tak tłumaczą to Niebiescy.
Przypominamy, że lutym tego roku Intel zawiesił premie za zasługi i obniżył pensje nawet o 25%. Największe cięcia wypłaty objęły dyrektora generalnego firmy, Patricka Gelsingera, a grupy zaszeregowane w firmie od 7 do 11 stopnia otrzymały 5-procentową obniżkę wynagrodzenia, którą podwyższono do 10% i 15% dla wiceprezesów i kadry kierowniczej wyższego szczebla. W tym samym czasie zawieszono również premie kwartalne i roczne oraz obniżono o połowę wypłaty z programów emerytalnych.
Nie da się ukryć, że w całej branży trwa obecnie kryzys, ale Intel zdaje się go odczuwać szczególnie boleśnie. Obecna kapitalizacja rynkowa firmy wynosi 129 miliardów dolarów, czyli jest niższa niż głównego rywala, czyli AMD, które jest warte 145 miliardów dolarów na giełdzie i większość analityków ma nadzieję, że firma będzie nadal zwiększać udział w rynku centrów danych w tym roku, co zwiększy jej wartość.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel najpierw wypłacił 1,5 mld dywidendy, a teraz potwierdził zwolnienia