Intel raportuje, że do upadku jeszcze daleko. Panther Lake i 18A uratują firmę?

Intel przedstawił swoje wyniki finansowe za czwarty kwartał 2024 roku, które są mieszanką dobrych i złych wiadomości. Z jednej strony przychody w końcówce roku były najlepsze w całym 2024 roku, z drugiej jednak – w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego – firma odnotowała spadki. Choć niektórzy widzą w tych wynikach oznaki stabilizacji, inni wskazują, że Intel nadal pozostaje w trudnej sytuacji.

Pod względem finansowym czwarty kwartał 2024 r. przyniósł firmie Intel 14,3 miliarda dolarów przychodów, co jest najlepszym wynikiem w ciągu całego roku. Jednak w porównaniu do czwartego kwartału 2023 roku oznacza to spadek o 7%. Nieco lepiej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o zysk operacyjny, który wyniósł 1,4 miliarda dolarów – również najwyższy wynik w ciągu 2024 roku, ale wciąż gorszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Największe obawy budzi jednak zysk netto, który według zasad non-GAAP wyniósł 600 milionów dolarów, ale według standardów GAAP Intel odnotował stratę w wysokości 100 milionów dolarów. Firma zmaga się z rosnącą konkurencją oraz kosztami, co ma bezpośredni wpływ na jej rentowność.

Podział na dywizje – procesory nadal fundamentem, ale nie wszystko idzie dobrze

Najważniejszą częścią działalności Intela pozostaje dział CCG, czyli segment klasycznych procesorów. Mimo że niektórzy krytykują procesory Raptor Lake oraz Arrow Lake jako niezbyt rewolucyjne, to właśnie one utrzymują firmę na powierzchni. Zysk operacyjny tego segmentu wyniósł 3,1 miliarda dolarów, co jest bardzo dobrym wynikiem, ale – podobnie jak w innych aspektach – lepszym w skali roku, ale gorszym w porównaniu z rokiem 2023.

Intel wiąże duże nadzieje z premierą procesorów Panther Lake, które mają pojawić się w 2025 roku i bazować na procesie 18A. Firma planuje również sprzedaż ponad 100 milionów komputerów PC wyposażonych w technologie AI do końca 2025 roku.

Znacznie gorzej radzi sobie jednak dział DCAI, zajmujący się procesorami Xeon i akceleratorami. Jego przychody praktycznie nie rosną, a zysk spadł do najniższego poziomu od pięciu kwartałów. Intel nie jest w stanie konkurować z dynamicznym rozwojem Nvidii i AMD, choć firma podkreśla współpracę z AMD w celu rozwoju wspólnej architektury x86.

Z kolei dział sieciowy NEX zanotował wzrost zarówno przychodów, jak i zysku operacyjnego, co jest jedną z niewielu pozytywnych wiadomości w wynikach finansowych firmy.

Intel Foundry – jest światełko w tunelu

Dział Intel Foundry, który odpowiada za produkcję półprzewodników, także nie może pochwalić się zbyt optymistycznymi wynikami. Choć czwarty kwartał 2024 roku był najlepszym w całym roku, to przychody i zysk były niższe niż w analogicznym okresie 2023 roku.

Na przełom w tym segmencie trzeba jeszcze poczekać – proces 18A, który ma przywrócić konkurencyjność Intela w produkcji chipów, zacznie przynosić efekty dopiero za kilka kwartałów. Według prognoz firmy, dział Foundry może wyjść na plus dopiero w 2027 roku.

Altera i Mobileye – powtarzający się schemat

Podobne wyniki obserwujemy w pozostałych dywizjach – Altera oraz Mobileye. Intel nie odnotował tutaj większych sukcesów, a przychody i marże są niższe niż w 2023 roku.

Intel nie spodziewa się spektakularnej poprawy w pierwszym kwartale 2025 roku. Firma prognozuje, że przychody będą niższe niż w analogicznym okresie 2024 roku, podobnie jak marże. Jednocześnie Intel nie przewiduje ponownej straty, co może być oznaką stabilizacji.

Firma nie jest jeszcze w kryzysie, ale daleko jej do dawnej świetności. Rynek półprzewodników jest coraz bardziej konkurencyjny, a Intel musi podjąć szybkie działania, aby odzyskać swoją dominującą pozycję.