Podczas niedawnej transmisji na żywo na kanale YouTube portalu HotHardware, Tom Petersen z Intela omówił nową specyfikację grafik Arc Alchemist, a konkretniej częstotliwość taktowania tych GPU, tłumacząc, że ich podejście do taktowania różni się od zegara NVIDII stosowanego w kartach graficznych GeForce.
Petersen wyjaśnił, że Intel nie podaje zegara bazowego swoich procesorów graficznych i zamiast tego Niebiescy zdecydowali się na podejście, w ramach którego w oficjalnej specyfikacji otrzymujemy oszacowaną częstotliwość „taktowania grafiki” Arc w najbardziej ograniczonych termicznie i energetycznie warunkach.
Intel nie podaje zegara bazowego swoich procesorów graficznych i zamiast tego Niebiescy zdecydowali się na inne podejście.
Wynika to ze sposobu, w jaki procesory graficzne Intel Arc Alchemist wykorzystują tryb boost, co pozwala GPU na maksymalne podnoszenie częstotliwości zegara. Dopóki jest zapas mocy, napięcia i temperatury do wykorzystania, GPU będzie osiągać wyższe prędkości boost niż jego znamionowe częstotliwości zegara, podobnie jak w przypadku nowoczesnych architektur od AMD i Nvidii. Petersen twierdzi, że w przypadku lżejszych gier, takich jak Counter-Strike: Global Offensive, możemy spodziewać się prędkości zegara powyżej 2 GHz.
Raczej nie zobaczymy więc GPU Arc działającego z prędkością, która widnieje w oficjalnej specyfikacji, gdyż w praktyce grafiki Intela będą uzyskiwać znacznie wyższe wartości. Nie oznacza to jednak, że procesory graficzne Intel Arc nie zejdą poniżej wyznaczonej częstotliwości taktowania w najbardziej wymagających obciążeniach, takich jak stress testy pokroju Furmark.
Pod wieloma względami nowa specyfikacja zegara graficznego Intela jest podobna do specyfikacji Boost Clock NVIDII i zegara Game Clock od AMD. Są to ogólne szacunki dotyczące zachowania taktowania GPU, gdy zbliża się ono do swoich limitów. Z drugiej strony oznacza to również, że GPU Intel Arc w ogóle nie mają określonej minimalnej częstotliwości. Trudno będzie więc w ich kontekście mówić o throttlingu termicznym, ponieważ producent nie podaje żadnej granicznej wartości, co z jego punktu widzenia na pewno jest bardzo wygodne.
Zobacz także:
- Kaspersky wycofuje się z Polski
- Nowe Ryzeny 5000 już w sklepach. W sieci pojawiły się testy wydajności
- Zapomnijcie o ray tracingu. NVIDIA pokazuje imponujące demo oparte na path tracingu
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel podchodzi do zegarów GPU kart Arc Alchemist inaczej niż NVIDIA czy AMD