Nowe iPhone XS i XS Max trafiły już do recenzentów, którzy mogli zweryfikować bardzo śmiałe (jak zwykle zresztą) zapowiedzi Apple z konferencji zapowiadającej te urządzenia. Jedną z najbardziej intrygujących kwestii tych smartfonów jest ich układ SoC o nazwie A12. Jest to bowiem pierwszy 7 nm procesor mobilny na rynku, który zdaniem twórców zapewni duży skok w zakresie wydajności ich sprzętów. A12 Bionic składa się z 6-rdzeniowego CPU (2 wysokowydajne rdzenie zapewniać mają o 15% lepsze osiągi i 40% lepszą efektywność energetyczną względem poprzednika oraz 4 energooszczędne oferujące 50% lepszą efektywność energetyczną) i 4-rdzeniowego GPU (50% wzrost wydajności w stosunku do poprzednika), a także usprawnionego 8-rdzeniowego Neural Engine. Wszystko to pozwolić ma na sprawniejszy multitasking i przyspieszenie pracy przekładające się na nawet 30% szybsze otwieranie aplikacji w stosunku do A11 oraz zostawienie androidowej konkurencji daleko w tyle. Jak jest w rzeczywistości?
Nowe iPhone'y przeważnie pozostawiają rywali daleko z tyłu pod względem wydajności, ale ich GPU nie zawsze stoi na wysokości zadania.
W ostatnim czasie docierały już do nas wyniki układu A12 z takich popularnych benchmarków jak GeekBench i AnTuTu, pokazując naprawdę imponujący potencjał tego SoC. Ten uzyskał w tym drugim programie wynik aż 363535 punktów, co pokazuje dużą przewagę nad obecnie dostępnymi androidowymi słuchawkami, które zdobywają w tym teście jakieś ok. 288000 punktów. Oczywiście porównywanie nowego 7 nm układu do starszych procesorów bazujących na 10 nm litografii nie jest do końca uczciwie, ale dobrze pokazuje jak wiele zmieniło się w ciągu ostatniego roku. Redakcja Tom’s Guide przeprowadziła obszerniejsze testy, zarówno modelu iPhone XS, jak i iPhone XS Max i co ciekawie, te potwierdzają dotychczasowe przecieki, ale jednocześnie pokazują, że nie we wszystkich scenariuszach A12 Bionic jest nowym królem.
Warto zacząć od tego, że o ile wydajność wielordzeniowa CPU nie zaliczyła tu jakiegoś bardzo dużego skoku, tak już jednordzeniowy wzrost osiągów w stosunku do A11 Bionic (czy androidowych flagowców) robi wrażenie. Jeśli jednak chodzi o GPU, to otrzymaliśmy mieszane rezultaty i np. w teście 3DMark Slingshot nowe iPhone’y wypadły słabiej od Galaxy S9+, Galaxy Note 9 i OnePlus 6. Choć iPhone XS nie ma sobie równych w teście Aztec Riuns w ramach GFXBench 5.0, to już w Car Chase musiał uznać wyższość Galaxy S9+. Nowe smartfony Apple deklasują jednak rywali w edycji wideo, a przewodzą także w szybkości uruchomiania aplikacji, gdzie wyraźnie pokonały ostatniego flagowca Samsunga - Galaxy Note 9.
Pomimo pewnych wpadek, nie da się ukryć, że A12 Bionic to prawdziwa bestia i zapewne SoC ten sprawi, że iPhone XS i XS Mas będą jednymi najwydajniejszych smartfonów przez najbliższy rok, aż do pojawienia się następców. Ciekawe jednak, jak będzie miała się sytuacja z czasem pracy na baterii, ponieważ okazuje się, że iPhone XS posiada mniejszej pojemności akumulator od poprzednika (2658 mAh vs 2716 mAh), który posiada dość nietypowy kształt litery L. Mimo wszystko producent zapewnia, że czas pracy będzie o 30 minut dłuższy, co może być zasługą bardziej energooszczędnego procesora i optymalizacji.
Pokaż / Dodaj komentarze do: iPhone XS - układ A12 imponuje wydajnością, ale...