Japoński lądownik księżycowy budzi się po trzeciej nocy księżycowej. Nikt się tego nie spodziewał

Japoński lądownik księżycowy budzi się po trzeciej nocy księżycowej. Nikt się tego nie spodziewał

Japońska misja na Księżycu wciąż trwa, choć jest to dla wielu zaskoczeniem. SLIM obudził się po 3 nocy księżycowej.

Pierwsza w historii japońska misja lądowania na Księżycu nie rozpoczęła się zbyt pomyślnie. Sonda SLIM (Smart Lander for Investigating Moon) wylądowała na Księżycu na początku tego roku, ale zatrzymała się na nosie, a panele słoneczne były ustawione pod niewłaściwym kątem. Jednakże, mimo tych wczesnych problemów, sonda udowadnia, że ma rzeczywistą zdolność do działania na Księżycu. Japońska Agencja Badań Kosmicznych (JAXA) potwierdza, że SLIM obudził się po trzecim cyklu nocnym na Księżycu i nadal ma wiele do zaoferowania.

JAXA planuje kontynuować monitorowanie SLIM, aby lepiej zrozumieć, które elementy jego konstrukcji pomogły mu przetrwać tak długo. Projektanci nie spodziewali się, że sonda wytrzyma choćby jeden nocny cykl.

Zainteresowanie Księżycem rośnie po dziesięcioleciach skupienia się na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jednakże, agencje kosmiczne i prywatne firmy lotnicze często ostrzegają, że ich sprzęt jest projektowany na kilka dni lub tygodni, podczas gdy noc na Księżycu trwa równowartość dwóch ziemskich tygodni. Temperatury na Księżycu drastycznie się zmieniają, osiągając od 250 stopni Fahrenheita w ciągu dnia do -200 Fahrenheita w nocy (około 120 do -130 stopni Celsjusza). W zacienionych kraterach może być jeszcze zimniej.

SLIM nie został zaprojektowany z myślą o takich warunkach, co czyni jego dalsze przetrwanie tym bardziej niesamowitym. JAXA poinformowała na Twitterze, że komunikowała się z SLIM po zakończeniu niedawnego cyklu nocnego na Księżycu. Panele słoneczne statku były w stanie naładować akumulatory, których żywotność znacznie przekroczyła oczekiwania. Niskie temperatury mogą być szczególnie niekorzystne dla akumulatorów, które po tygodniach na lodzie mogą być zbyt uszkodzone.

SLIM nie tylko przetrwał, ale jest w stanie wykonywać nowe zdjęcia powierzchni Księżyca. JAXA udostępniła jedno z nich zaraz po przebudzeniu statku. Zdjęcie jest wyjątkowo jasne, prawie bez cieni, ponieważ zostało zrobione tuż po zakończeniu nocnego okresu. Jeśli projekt SLIM się utrzyma, może dać wskazówki innym zespołom inżynierskim, które chcą zaprojektować długoterminowy sprzęt księżycowy. Taka wiedza będzie niezbędna, ponieważ NASA, ESA i inne organizacje pracują nad budowaniem trwałej obecności człowieka na Księżycu i wokół niego.

JAXA nie miała tego na uwadze, projektując misję SLIM. Statek kosmiczny został wysłany w celu przeprowadzenia krótkoterminowych operacji na powierzchni i przetestowania nowego systemu precyzyjnego lądowania. System ten działał na zasadzie skanowania powierzchni Księżyca i dopasowywania go do danych mapowych o wysokiej rozdzielczości w czasie niemal rzeczywistym. SLIM ostatecznie wylądował zaledwie 55 metrów od celu, co stanowi znaczne osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że inne lądowniki mogą oddalić się o kilka kilometrów. Jednak awaria silnika w ostatniej chwili spowodowała, że SLIM przechylił się do przodu i wylądował na nosie. Niemniej jednak SLIM nadal działa.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Japoński lądownik księżycowy budzi się po trzeciej nocy księżycowej. Nikt się tego nie spodziewał

 0