Karty GeForce GTX 2070 i 2080 z nowym procesorem graficznym już w kwietniu?

Ostatnio brak konkretnych informacji od Nvidii odnośnie planów dotyczących wydania nowych procesorów graficznych. Pojawiły się jednak plotki, z których wynika, że już w kwietniu mogą zadebiutować karty wyposażone w najnowszy GPU o nazwie Ampere.

Takie informacje pojawiły się na portalu 3Dcenter i opierają się one na kilku obserwacjach. Wynika z nich, że najnowsze układy będą nosić nazwę Ampere, a nie Volta, mimo że wcześniej ogłaszano, że najnowsza architektura właśnie tak się będzie nazywać. Co ciekawe, obecnie została wstrzymana produkcja kart z GP102 (na przykład modeli 1080 Ti czy Titan X) i najprawdopodobniej również zatrzymano dalszą produkcję urządzeń z procesorami graficznymi GP104 (przykładowo: 1070/1080). Pozostają więc pytania: co się dzieje z ogłaszanymi wcześniej układami Volta i czy rzeczywiście Nvidia nad nimi pracuje? Warto przypomnieć, że Volta opiera się na pamięci HBM2, która nie jest dostępna masowo oraz jest dosyć droga. Oprócz tego, ta architektura ma rdzenie Tensor, które również są drogie, a prawdopodobnie nie pozwalają uzyskać satysfakcjonujących wyników podczas grania - więc produkcja kart z takim GPU byłaby nieopłacalna.

Według plotek, najnowsze GPU ma nosić nazwę Ampere i może bazować na architekturze Pascal

Ponadto, pojawiły się informacje dotyczące pamięci graficznej GDDR6 - mimo wcześniejszych informacji teraz ogłoszono, że jest już możliwe tworzenie kart z taką pamięcią. Najprawdopodobniej więc urządzenia z GPU Volta będą kiedyś produkowane i nie będą one przeznaczone do gier. Natomiast karty z architekturą Ampere będą tworzone właśnie z myślą o wykorzystywaniu ich podczas grania. Ciekawostką jest to, że być może najnowsze GPU będzie odświeżoną wersją wcześniejszej architektury Pascal. Jeśli plotki się potwierdzą, to najnowszym procesorem graficznym od Nvidii okaże się być GA104 i powinien on zostać wydany na kartach GeForce GTX 2070 oraz 2080 już w pierwszej połowie kwietnia. Warto jednak pamiętać, że te dane to jedynie spekulacje i nie są one potwierdzone przez zielonych.