Karty graficzne NVIDIA Maxwell i Kepler nie otrzymają wsparcia FreeSync

Karty graficzne NVIDIA Maxwell i Kepler nie otrzymają wsparcia FreeSync

Ogłoszenie przez NVIDIĘ w trakcie targów CES 2019 decyzji o wsparciu monitorów FreeSync (choć producent unika używania tego określenia jak ognia, ograniczając się jedynie do nazwy otwartego standardu VRR od VESA, czyli Adaptive Sync, na którym bazuje technologia AMD) było dużą, pozytywną niespodzianką. Monitory FreeSync są bowiem powszechniejsze, ale i też wyraźnie tańsze od odpowiedników z G-Sync, ponieważ bazują na darmowej technologii, niewymagającej żadnego dodatkowego modułu. Przez lata NVIDIA tłumaczyła, że z tego też powodu ich rozwiązanie jest po prostu lepsze, ale producent w końcu ugiął i w tym tygodniu, za sprawą nowych sterowników, zapewnił wsparcie dla FreeSync na kartach graficznych GeForce. Co prawda, certyfikat firmy otrzymała tylko garstka z przeszło 400 przetestowanych modeli. Niestety nie obyło się też bez pewnego, dość dużego rozczarowania, ponieważ o ile G-Sync wspierany jest przez karty z serii GTX 900 (Maxwell), nawet starsze GTX 700 i 600 (Kepler), to do obsługi konkurencyjnego rozwiązania na kartach Zielonych potrzebujemy już Pascali (GeForce GTX 1000) lub Turingów (GeForce RTX 2000).

W odróżnieniu od G-Sync, który obsługiwany jest także na Maxwellach i Keplerach, jedynie karty graficzne Pascal i Turing wspierają FreeSync w monitorach.

Karty graficzne NVIDIA Maxwell i Kepler nie otrzymają wsparcia FreeSync

Gracze oczywiście nie ukrywali swojego niezadowolenia z tego tytułu, m.in. na oficjalnym forum producenta, który zmuszony był wyjaśnić sytuację. Manuel Guzman z obozu Zielonych przyznał najpierw, że nie planują rozszerzyć wsparcia dla Adaptive Sync na karty graficzne GeForce GTX 900 i tym samym nawet osoby posiadające wciąż bardzo wydajny model GeForce 980 Ti będą musiały obejść się smakiem lub zainwestować w droższy monitor z modułem G-Sync. Jak tłumaczy Guzman, nie jest to żadne sztuczne ograniczenie, ale wynika to z faktu, że karty Maxwell i poniżej nie oferują wsparcia dla interfejsu Displayport 1.2a wymaganego do obsługi standardu Adaptive Sync. Co prawda NVIDIA jakiś czas temu wydała narzędzie pozwalające na aktualizację firmware’u, wprowadzające zgodność kart Maxwell i Pascal z monitorami z DisplayPort 1.3 i 1.4, ale nie dotyczy ono zgodności z interfejsem DisplayPort 1.2a na grafice.  

Nie ma więc szans na obsługę FreeSync na kartach Zielonych z rodziny Maxwell i Kepler i w takim przypadku, jeśli chcemy grać bez efektu rozrywania obrazu i stutteringu, zmuszeni jesteśmy dokonać upgrade’u grafiki lub zakupu monitora G-Sync. Trzeba przy tym pamiętać, że zdaniem NVIDII wiele urządzeń z FreeSync nie spełnia ich wymogów, pozwalających na certyfikację „G-Sync compatible”, gdyż boryka się z pulsowaniem lub migotaniem obrazu lub innymi artefaktami. Tym samym firma jak na razie zdecydowała się na automatyczne włączenie G-Sync na 12 modelach Adaptive Sync, a mianowicie Acer XFA240, Acer XZ321Q, Acer XG270HU, Acer XV253KASUS, AOC Agon AG241QG4, AOC G2590FX, BenQ XL2740, ASUS MG278Q, ASUS XG248, ASUS VG258Q, ASUS XG258 oraz ASUS VG278Q. W przypadku modeli spoza tej krótkiej listy, musimy uruchomić tę opcję ręcznie. My lada moment sprawdzimy, jak opcja ta działa w przypadku recenzowanego przez nas modelu Gigabyte AORUS AD27QD i oczywiście nie omieszkamy podzielić się z Wami naszymi spostrzeżeniami.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Karty graficzne NVIDIA Maxwell i Kepler nie otrzymają wsparcia FreeSync

 0