Kolejna wersja Steam Deck nie przyniesie poprawy wydajności. Valve ma inny plan

Kolejna wersja Steam Deck nie przyniesie poprawy wydajności. Valve ma inny plan

Valve nie zamierza poprawiać wydajności następnej wersji Steam Deck, co powiedzieli projektanci przenośnej konsoli w rozmowie z The Verge. Zamiast tego firma na razie spróbuje poprawić żywotność baterii i jakość wyświetlacza. Kiedy na rynku pojawi się większy skok w zakresie architektury, Valve prawdopodobnie rozważy poważną aktualizację.

„Myślę, że zdecydujemy się utrzymać jeden poziom wydajności przez dłuższy czas i będziemy rozważać zmianę poziomu wydajności tylko wtedy, gdy można będzie uzyskać znaczący zysk” – powiedział Pierre-Loup Griffais, projektant Steam Deck. 

Valve nie zamierza poprawiać wydajności następnej wersji Steam Deck, co powiedzieli projektanci przenośnej konsoli.

Jest to o tyle zaskakujące, że wiele nowych gier nie działa płynnie na Steam Deck, obsługiwanym przez customowy chip Aerith od AMD, wyposażony w cztery rdzenie Zen 2 z SMT o częstotliwości od 2,40 do 3,50 GHz i procesor graficzny oparty na RDNA 2 z 512 procesorami strumieniowymi działającymi z częstotliwością od 1,0 do 1,60 GHz. W rezultacie wymagający gracze (którzy zwykle kupują mnóstwo gier) woleliby Steam Deck z wydajniejszym SoC, aby cieszyć się najnowszymi tytułami w podróży. Ale na razie projektanci Steam Deck, Lawrence Yang i Pierre-Loup Griffais, koncentrują się na żywotności baterii i wyświetlaczu.

Steam Deck ma jednak wydajniejsze alternatywy i choć też przeważnie są droższe, to jednak mogą znaleźć więcej odbiorców wśród wymagających graczy. Aya Neo 2 jest oparte na procesorze AMD Ryzen 7 6800U (osiem rdzeni Zen 3+ z iGPU RDNA 2 Radeon 680M z 768 SP), który zapewnia wyższą wydajność, ale kosztem żywotności baterii. Zapowiedziany właśnie OneXPlayer 2 również oferuje podobną konfigurację. 

Valve będzie rozdawać Steam Deck podczas The Game Awards

„W tej chwili wszystkie wersje Steam Decks mogą obsługiwać te same gry i mamy jeden cel dla użytkowników, aby zrozumieli, jakiego rodzaju poziomu wydajności mogą się spodziewać podczas gry, a dla programistów, aby zrozumieli, w co celować… posiadanie tej jednej specyfikacji ma dużą wartość” — powiedział Griffais.

Rzeczywiście, istnieje wiele powodów, dla których zachowanie przez Valve tego samego poziomu wydajności przy następnej wersji Steam Deck ma sens. W innym przypadku producent musiałby uruchomić dwa oddzielne programy kompatybilności Steam Deck dla dwóch konsol o różnych specyfikacjach. Po drugie, twórcy gier musieliby przygotowywać swoje gry pod dwie konfiguracje sprzętowe, co oznaczałoby dla nich dłuższy czas wprowadzenia produktu na rynek i wyższe koszty. Po trzecie, niektórzy właściciele Steam Deck pierwszej generacji czuliby się poszkodowani po wypuszczeniu drugiej generacji konsoli. Wreszcie, obniżenie kosztów Steam Deck, aby sprzęt był opłacalny, ma większy sens finansowy niż zwiększenie wydajności kosztem zysków. I tak długo, jak Steam Deck nadal dobrze się sprzedaje, firma nie ma powodu, by wprowadzać większe ulepszenia.

Poza tym chociaż gracze PC nie są do tego przyzwyczajeni, normalną praktyką w świecie konsol jest utrzymywanie stabilności specyfikacji sprzętu przez lata. Na przykład Nintendo już dawno mogło wprowadzić na rynek w „Switch Pro” oparty na mocniejszym SoC NVIDII, ale jedyną aktualizacją, jaką konsola Switch otrzymała w ciągu swojej pięcioletniej kariery, jest lepszy wyświetlacz OLED.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kolejna wersja Steam Deck nie przyniesie poprawy wydajności. Valve ma inny plan

 0