Koniec wolności na Discordzie, skan twarzy i dowód osobisty warunkiem dostępu

Koniec wolności na Discordzie, skan twarzy i dowód osobisty warunkiem dostępu

Popularna platforma społecznościowa Discord ogłosiła testy nowego systemu weryfikacji wieku, który wykorzystuje skanowanie twarzy oraz identyfikację biometryczną. Rozwiązanie ma na celu zwiększenie ochrony nieletnich przed drastycznymi treściami i pedofilami – problemem, z którym aplikacja zmaga się od lat.

Discord, który rozpoczął działalność jako narzędzie dla graczy, dziś jest jednym z najczęściej używanych komunikatorów na świecie – nie tylko w społecznościach gamingowych, ale również wśród uczniów, studentów i twórców treści. Rosnąca popularność przyniosła jednak także falę kontrowersji, szczególnie związanych z brakiem skutecznych zabezpieczeń chroniących dzieci i młodzież przed treściami nieodpowiednimi lub wręcz nielegalnymi, w tym tzw. CSAM (Child Sexual Abuse Material).

W odpowiedzi na wielokrotne oskarżenia i publiczną presję, firma postanowiła wdrożyć nową funkcję bezpieczeństwa – test weryfikacji wieku użytkownika przy użyciu technologii rozpoznawania twarzy oraz skanowania dokumentów tożsamości.

Technologia pod lupą – jak to działa?

Discord wyjaśnia, że system działa w sposób zdecentralizowany. Dane biometryczne przetwarzane są wyłącznie lokalnie na urządzeniu użytkownika i nie są przesyłane ani przechowywane na serwerach firmy. Oznacza to, że skan twarzy, służący do ustalenia wieku, nigdy nie opuszcza telefonu ani komputera.

Alternatywnie, użytkownicy mogą dokonać weryfikacji poprzez zeskanowanie dokumentu tożsamości – np. dowodu osobistego czy paszportu – również z zachowaniem procedur ochrony prywatności. Discord zapewnia, że dane z dokumentów są usuwane natychmiast po pozytywnej weryfikacji wieku.

Obecnie testy prowadzone są na ograniczoną skalę w Wielkiej Brytanii oraz Australii – krajach, które coraz aktywniej dążą do uregulowania kwestii weryfikacji wieku na platformach internetowych.

Globalne zmiany w prawie cyfrowym

Decyzja Discorda wpisuje się w szerszy trend zaostrzania przepisów dotyczących dostępu nieletnich do treści online. Wielka Brytania od lat dąży do wprowadzenia obowiązkowych mechanizmów weryfikacyjnych na stronach internetowych, w tym serwisach społecznościowych i witrynach dla dorosłych.

Z kolei Australia przyjmuje znacznie bardziej rygorystyczne podejście: pod koniec 2025 roku planowane jest wprowadzenie całkowitego zakazu korzystania z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16. roku życia. Jednocześnie władze przewidują wyjątki dla platform o wartości edukacyjnej – takich jak YouTube – co jednak wzbudza kontrowersje i oskarżenia o arbitralność decyzji.

Eksperci, w tym cytowany przez BBC Matt Navarra, wskazują, że biometria – w tym rozpoznawanie twarzy – może stać się jedną z dominujących metod walki z obecnością dzieci na platformach przeznaczonych dla dorosłych odbiorców.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec wolności na Discordzie, skan twarzy i dowód osobisty warunkiem dostępu

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł