Kontrowersyjne forum 4chan jednak wraca do życia, choć trochę się zmieniło

Znane z anonimowości użytkowników i kontrowersyjnych treści forum 4chan powróciło po poważnym kryzysie, który mógł być jego gwoździem do trumny. 

W oficjalnym wpisie na blogu zatytułowanym „Still Standing” opisano szczegóły wydarzeń, które doprowadziły do czasowego zamknięcia serwisu na początku kwietnia. Według informacji ze statusu strony, główne tablice oraz strona główna są już dostępne, jednak możliwość publikowania postów i dodawania obrazów wciąż pozostaje wyłączona.

Jak wyjaśnia blog 4chana, serwery forum zostały wyłączone 14 kwietnia po poważnym ataku na bazę danych.

Katastrofalny atak i poważne konsekwencje

Jak wyjaśnia blog 4chana, serwery forum zostały wyłączone 14 kwietnia po poważnym ataku na bazę danych. Hakerzy uzyskali dostęp do kodu źródłowego strony, zdewastowali witrynę oraz ujawnili dane osobowe moderatorów, a także wielu użytkowników. Administracja nazwała incydent „katastrofalnym”, podkreślając skalę naruszeń, które dotknęły najważniejsze serwery i ogromne części bazy danych.

Przyczyną tego stanu rzeczy była wieloletnia stagnacja w rozwoju technologicznym serwisu, a brak aktualizacji infrastruktury wynikał zarówno z niedostatku środków finansowych, jak i braków kadrowych. „Reklamodawcy i operatorzy płatności chętni do współpracy z 4chanem są rzadkością i szybko padają ofiarą presji ze strony aktywistów” - czytamy w blogowym wpisie. W efekcie zebranie funduszy na nowy sprzęt zajęło niemal dekadę.

Nowe zasady i przyszłość serwisu

Po powrocie 4chan zapowiedział kilka istotnych zmian. Tablica /f/, znana z publikowania plików w formacie .swf (Flash), pozostanie zamknięta ze względu na niemożność skutecznego zabezpieczenia tego typu treści przed atakami. Z podobnych powodów tymczasowo zablokowano możliwość przesyłania plików PDF, choć administracja obiecuje przywrócenie tej funkcji w niedalekiej przyszłości.

Aby usprawnić odbudowę strony i zmniejszyć ryzyko kolejnych incydentów, 4chan planuje wzmocnić swój zespół o nowych wolontariuszy. Mimo trudnej sytuacji, moderacja zamierza dalej walczyć: „Bez względu na trudności, nie poddajemy się” - zapewniają administratorzy.

Czy 4chan przetrwa kolejne lata?

Choć powrót 4chana to sygnał determinacji społeczności, problemy finansowe i technologiczne serwisu pozostają nierozwiązane. Bez stabilnego wsparcia finansowego modernizacja infrastruktury może okazać się niemożliwa, a podobne kryzysy w przyszłości wydają się niemal nieuniknione.