Kopacze kryptowalut w Chinach wyprzedają karty graficzne. Ceny wyraźnie spadają

Mamy dobre wieści dla wszystkich, którzy od dłuższego czasu przymierzają się do wymiany karty graficznej, ale patologiczna sytuacja trwająca od jesieni zeszłego roku ich do tego zniechęca. Wygląda na to, że chińskie represje w stosunku do kryptowalut prowadzą do sprzedawania przez górników swoich grafik – i to za niewygórowane ceny – co może w końcu doprowadzić do poprawy ich globalnej dostępności. PC Gamer donosi, że zrzut ekranu zamieszczony na tajwańskiej tablicy ogłoszeń PTT pokazuje, że kopacze w Chinach sprzedają dużą liczbę kart NVIDII i AMD, od najnowszych serii RTX 3000 i Radeon RX 6000 po starsze produkty, w tym linię GTX 10xx i serię Radeon RX 400.

Zrzut ekranu zamieszczony na tajwańskiej tablicy ogłoszeń PTT pokazuje, że kopacze w Chinach sprzedają dużą liczbę kart NVIDII i AMD.

HKEPC podaje z kolei, że karty nie są sprzedawane po cenach spekulantów. RTX 3070, który trudno znaleźć poniżej 900 dolarów na eBayu, kosztuje 3120 dolarów HKD (dolar hongkoński), czyli około 400 dolarów. RTX 3060 Ti kosztuje około 309 USD, a RTX 3060 ~ 244 USD. Z tymi niskimi cenami wiążą się pewne zastrzeżenia: karty są sprzedawane hurtowo i prawdopodobnie przez długi czas będą działały 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu na pełnych obrotach. Wiadomość ta jest kolejnym odzwierciedleniem zmniejszającego się popytu na karty graficzne w Chinach, w których ostatnio ceny GPU gwałtownie spadły w wyniku zamknięcia przez władze operacji wydobycia kryptowalut w Syczuanie, czyli w jednej z największych baz kopaczy cyfrowych walut. Jest to wynik działania komitetu Chińskiej Rady Państwa pod przewodnictwem wicepremiera Liu He, która ogłosiła rozprawienie się z wirtualnymi walutami w ramach wysiłków zmierzających do ograniczenia ryzyka finansowego.

Ujawniono na co Polacy wydają kryptowaluty

Chiny odpowiadają za nawet 70% światowej podaży kryptowalut, a biorąc pod uwagę, że ok. 700 000 kart graficznych (około 25%), które zostały wysłane na całym świecie w pierwszym kwartale, trafiły w ręce górników, nie dziwi, że represje wpływają na podaż i popyt na rynku GPU. ASRock przyznało ostatnio, że sytuacja doprowadziła do spadku cen kart. Widać coraz więcej oznak, że rynek kart graficznych w końcu zaczyna wracać do normalności, choć jest to powolny proces. Ceny najnowszych procesorów graficznych NVIDII i AMD spadają w Niemczech, a co istotne poprawia się też dostępność i detaliści podejmują więcej kroków w celu zwalczania skalperów. NVIDIA podobno zwiększa w tym miesiącu podaż RTX 3060, a średnia cena sprzedaży na eBayu kart Ampere/RDNA 2 spadła o 8% od maja do czerwca, podczas gdy w przypadku serii RTX 2000 spadek ten wynosi 14%. Przed nami jeszcze długa droga, ale znaki są zachęcające. Także w Polsce widać wyraźną poprawę, gdyż dla przykładu jeszcze w maju za model Gigabyte GeForce RTX 3060 GAMING OC zapłacić trzeba było ok. 4500 zł, a dziś kupimy go już poniżej 3000 zł.