Kupił wojskowy skaner danych biometrycznych na eBay. Znalazł dane wojskowych i terrorystów z Iraku

Wielokrotnie widzieliśmy historie zakupów nietypowych przedmiotów w serwisie eBay. Podobnie wygląda sprawa ze sprzedażą urządzeń bez uprzedniego wyczyszczenia pamięci. Mało kto spodziewałby się jednak, że na sprzedaż trafi również wojskowy skaner z danymi biometrycznymi tysięcy osób, w tym terrorystów i to jeszcze w cenie zaledwie 68 dolarów.

Matthias Marx, szef grupy europejskich naukowców o nazwie Chaos Computer Club, kupił na eBayu sześć urządzeń do przechwytywania danych biometrycznych w celu analizy i wyszukiwania słabych punktów oprogramowania. Grupa chciała sprawdzić, czy urządzenia skonfiskowane w 2021 roku przez talibów można łatwo złamać. Jedno z urządzeń, ręczną maszynę Secure Electronic Enrollment Kit (SEEK II) przeznaczoną do pobierania odcisków palców i wykonywania skanów tęczówki, Marks zdołał kupić za jedyne 68 USD.

Wystawione na aukcjach wojskowe urządzenia posiadały dane biometryczne i opisy cywilów, wojskowych, osób współpracujących z Amerykanami w Iraku i Afganistanie, a także terrorystów i osób poszukiwanych. Podobne urządzenia przejęli talibowie, jednak nie wiadomo, czy w nich również pozostawiono bazy danych.

Badacze byli jednak zdziwieni nie tyle niską ceną, ale pozostawioną w środku kartą pamięci, zawierającą nazwiska, narodowości, zdjęcia, odciski palców i skany tęczówki 2632 osób, z których większość pochodziła z Afganistanu i Iraku. Wielu z nich było znanymi terrorystami i poszukiwanymi osobami, a dane obejmowały także współpracowników rządu USA i zwykłych obywateli, których po prostu zatrzymano przy punktach kontrolnych. Inne urządzenie zawierało odciski palców i skany tęczówki amerykańskiego personelu wojskowego. Dane zawierały również szczegółowe opisy osób wraz z ich zdjęciami i danymi biometrycznymi, co mogło narazić wojskowych i osoby, które im pomagały, na ryzyko zidentyfikowania i wyśledzenia przez talibów. 

Nie jest jasne, w jaki sposób urządzenie trafiło na eBay, podobnie jak liczba przejść między właścicielami od czasu ostatniego użycia w 2012 r. w pobliżu Kandaharu w Afganistanie. Dlaczego wojsko nigdy nie usunęło/zniszczyło karty pamięci, jest również tajemnicą. Jeden ze sprzedawców powiedział, że nie był świadomy, że zawiera poufne informacje, dodając, że nabył SEEK II na aukcji sprzętu rządowego. Inny odmówił podania, skąd wziął urządzenie. Departamentu Obrony prosi o zwrot urządzeń w celu analizy, odmawiając komentarza do czasu potwierdzenia autentyczności danych.