Kupiłeś Forza Motorsport i czekasz na premierę, a piraci już grają i się z ciebie śmieją

Kilka dni temu Microsoft wypuścił Forza Motorsport we wczesnym dostępie. I chociaż gra zostanie oficjalnie w wydana 10 października, to piraci mogą już grać w ten tytuł, przed osobami, które czekają na legalną premierę. 

Nowa moda wśród wydawców

Tu warto kilka zdań poświęcić najnowszej praktyce wydawców, czyli „wczesnemu dostępowi”, z którym spotykamy się coraz częściej, co zaczyna prowadzić do takich absurdów, jak w przypadku Forza Motorsport. Zasadniczo wydawcy próbują nas przekonać, do zapłacenia więcej za specjalne edycje Premium/Ultimate swoich gier, aby móc w nie zagrać kilka dni wcześniej. W ostatnim czasie z takich praktyk korzystano choćby w przypadku Lies of P, Starfield, Mortal Kombat 1 i The Crew Motorfest. Wygląda na to, że większość nadchodzących gier będzie wykorzystywać to podejście, by wydoić od graczy więcej pieniędzy. Jak na ironię, Ubisoft, do którego przylgnęła łatka antykonsumenckiego wydawcy, nie zastosował wczesnego dostępu w Assassin’s Creed Mirage.

Forza Motorsport zostanie oficjalnie w wydana 10 października, ale piraci mogą już grać w ten tytuł.

Forza Motorsport zadebiutowała na torrentach

Microsoft wypuścił Forza Motorsport we wczesnym dostępie 4 października. Następnie 5 października Razor1911 złamał wersję z Microsoft Store, umożliwiając piratom grę za darmo. Tryb kariery nie był jednak dostępny, ponieważ wymagał od graczy połączenia z Internetem. Jednak nie trzeba było długo czekać na obejście tego problemu, bo „0xdeadc0de” opublikował crack/fix do wersji Steam. Dzięki temu crackowi piraci mogą już grać na serwerach online, włącznie z trybem kariery, który jest już w pełni scrakowany.

To zasadniczo policzek w twarz wszystkich uczciwych graczy, którzy zakupili wersję standardową gry, bo piraci mogą teraz w pełni grać i cieszyć się Forza Motorsport wcześniej niż ci, którzy wyłożyli na grę niemałe pieniądze. Na szczęście jest to gra Microsoftu, więc trafia ona w dniu premiery do Game Passa, więc duża część zainteresowanych graczy zapewne czeka, aż ten tytuł ukaże się w tej usłudze, co nie zmienia faktu, że i tak są do tyłu względem osób, które sięgnęły po nielegalną wersję.