Masowe zwolnienia przez sztuczną inteligencję. Zastępują ludzi i już się z tym nie kryją

Masowe zwolnienia przez sztuczną inteligencję. Zastępują ludzi i już się z tym nie kryją

W świecie technologii, gdzie korporacyjna narracja często pomija niewygodne prawdy, coraz rzadziej mówi się wprost o wpływie sztucznej inteligencji na zatrudnienie. Jednak japońska firma Recruit Holdings – właściciel platform rekrutacyjnych Indeed i Glassdoor – wyłamuje się z tego trendu. Ogłosiła właśnie zwolnienie około 1300 pracowników, otwarcie przyznając, że główną przyczyną są zmiany wymuszone przez postępujący rozwój AI.

To jedna z największych fali redukcji zatrudnienia w firmie, obejmująca około 6% załogi w segmencie technologii HR. Jak podkreślono w oficjalnej komunikacji wewnętrznej, zmiany są bezpośrednio związane z wdrażaniem nowych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, które – choć zwiększają wydajność – coraz częściej okazują się być substytutem pracy ludzi.

Przyszłość już nadeszła – i nie wszyscy się w niej mieszczą

„Sztuczna inteligencja zmienia świat i musimy się do tego dostosować” – napisał w liście do pracowników dyrektor generalny Recruit Holdings, Hisayuki „Deko” Idekoba. – „Aby nasze produkty zapewniały wyjątkowe doświadczenia, musimy działać szybciej, próbować nowych rzeczy i eliminować to, co nie działa.”

Cięcia dotkną kluczowych działów: badań i rozwoju, zasobów ludzkich, a także segmentów odpowiedzialnych za zrównoważony rozwój – głównie w USA, ale również w innych krajach, gdzie operują Indeed i Glassdoor. Wraz ze zmianami organizacyjnymi z firmą pożegna się też dyrektor generalny Glassdoor, Christian Sutherland-Wong.

Co ciekawe, Recruit Holdings nie ukrywa, że jednym z głównych celów transformacji jest znaczne zwiększenie wykorzystania AI w procesach rekrutacyjnych. Jak ujawnił Idekoba podczas wcześniejszego wydarzenia organizowanego przez JPMorgan, w 2024 roku jedna trzecia nowego kodu firmy została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Plany na przyszłość? Podniesienie tego udziału do 50% – czyli połowy całej pracy inżynierskiej.

Koszty ludzkie postępu technologicznego

W komunikatach firmy nie zabrakło optymistycznych tonów o „ulepszaniu doświadczeń użytkownika” czy „upraszczaniu procesów rekrutacyjnych”. Ale dla 1300 pracowników, którzy w najbliższym czasie stracą pracę, są to slogany pozbawione treści. Dla nich sztuczna inteligencja oznacza nie ewolucję pracy – lecz jej utratę.

Ruch Recruit Holdings wpisuje się w szerszy trend w branży. Giganci tacy jak Amazon, JPMorgan Chase, Google czy Microsoft już teraz otwarcie przyznają, że sztuczna inteligencja może (i będzie) zastępować miliony stanowisk, zwłaszcza w obszarze tzw. pracy umysłowej. Satya Nadella z Microsoftu szacuje, że 30% kodu powstającego w firmie tworzy AI – i firma zamierza zwiększyć ten wskaźnik do 60%. Sundar Pichai z Google mówi o podobnych proporcjach.

Podczas gdy wiele firm stara się unikać otwartych deklaracji, sugerując „restrukturyzacje”, „zmiany organizacyjne” czy „optymalizacje kosztowe”, Recruit Holdings mówi wprost: redukcje etatów wynikają z automatyzacji i wykorzystania AI.

Rekrutacja bez ludzi?

Idekoba, prezentując nową strategię, nie ukrywa, że zmiany mają charakter fundamentalny. W jego ocenie, branża HR warta 300 miliardów dolarów generuje zbyt wysokie koszty – aż 60–65% to tzw. „koszty pracy ręcznej”. Zdaniem CEO, te liczby są „nieakceptowalnie wysokie” i muszą zostać obniżone – przy pomocy sztucznej inteligencji, która może „uprościć rekrutację i ograniczyć udział człowieka w procesie”.

W praktyce oznacza to dalsze fuzje i centralizację działań. Jednym z kroków jest włączenie serwisu Glassdoor – znanego z recenzji pracodawców – do struktury Indeed, co ma usprawnić działanie i ograniczyć koszty.

Niepokojący sygnał dla pracowników umysłowych

Zarówno Indeed, jak i Glassdoor już wcześniej przeprowadzały redukcje etatów – w 2023 roku zwolniono łącznie 2200 osób, a w pierwszym kwartale 2024 kolejne 1000. Najnowsza fala zwolnień podnosi tegoroczny bilans o kolejne 1300 osób.

Dla obserwatorów rynku to jasny sygnał: automatyzacja nie dotyczy już tylko prac fizycznych, ale coraz częściej zastępuje również specjalistów – analityków, rekruterów, programistów, a nawet menedżerów.

Eksperci ostrzegają, że dalsza integracja AI w procesach biznesowych będzie prowadzić do trwałych zmian w strukturze zatrudnienia. Jak pokazują najnowsze dane, nawet doświadczeni programiści nie są odporni – badania wskazują, że AI-asystenci kodowania mogą spowalniać ich pracę, zmuszając firmy do szukania tańszych, automatycznych rozwiązań.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Masowe zwolnienia przez sztuczną inteligencję. Zastępują ludzi i już się z tym nie kryją

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł