Masowe zwolnienia w VMware. Broadcom robi porządki i każe "ruszyć d..ę" do biura

Co najmniej 2837 pracowników VMware w USA straci pracę, z czego 1267 z kampusu w Kalifornii w Palo Alto. Jednak jeszcze większa liczba spośród 38 300 pracowników VMware na całym świecie może być zagrożona. Ostateczna liczba potencjalnych zwolnień może być jeszcze wyższa.

W związku z przejęciem VMware, dyrektor generalny Broadcom, Hock Tan, ogłosił masowe zwolnienia ze względów ekonomicznych, ale to nie koniec. CEO postawił ultimatum tym, którzy nie zostaną zwolnieni: „Jeśli mieszkasz w promieniu 80 km od biura, rusz tutaj d...ę” – oświadczył. „Współpraca ma duże znaczenie i stanowi kluczowy element utrzymywania kultury współpracy między rówieśnikami i kolegami”. VMware od dawna promuje pracę zdalną, co stanowi wyraźny kontrast wobec Broadcom, który jest wyjątkowo nieprzychylny pracy z domu. W kwietniu 2020 r. nakazał niektórym pracownikom powrót do biura, mimo nakazów Kalifornii dotyczących pozostania w domu.

Broadcom ogłosił finalizację przejęcia VMware dnia 22 listopada. Zgodnie z typowymi scenariuszami połączeń firm, jednym z pierwszych kroków Broadcom jest przeprowadzenie masowych zwolnień w nowo nabytej firmie. 

W 2022 roku firma Broadcom, specjalizująca się w projektowaniu i produkcji produktów półprzewodnikowych, ogłosiła swoje plany zakupu firmy VMware, lidera w dziedzinie przetwarzania w chmurze i technologii wirtualizacji. Transakcja miała wartość około 61 miliardów dolarów, a w ramach umowy Broadcom przejęło także dług VMware w wysokości 8 miliardów dolarów.

Obecnie coraz więcej firm, takich jak Amazon, Roblox, Google i IBM, komunikuje swoim pracownikom możliwość wyboru: albo powrót do biura, albo poszukiwanie innej pracy. Poza tym, zauważalny jest wzrost raportów poruszających korzyści i wady pracy biurowej. Jednym z nich jest rzekomy spadek produktywności o 18% u osób pracujących w domu. Mimo to, próby zmuszenia pracowników do powrotu spowodowały strajki i petycje sprzeciwiające się takiemu rozwiązaniu.