Gigant usług chmurowych Fastly opublikował raport, z którego wynika, że sztuczna inteligencja przejmuje otwartą sieć. Według danych, aż 80% całego ruchu generowanego przez boty AI pochodzi z robotów indeksujących, które nieustannie skanują strony internetowe. Pozostałe 20% odpowiada za programy pobierające dane na żądanie, działające wtedy, gdy użytkownik prosi o informacje nowsze niż te, które zostały wykorzystane w procesie szkolenia modeli.
Największy udział w tym ruchu ma Meta, odpowiadająca za ponad połowę żądań wysyłanych przez boty indeksujące. OpenAI przoduje w liczbie zapytań pobierających, generując prawie 98% całego ruchu tego typu. Google i inne firmy zajmują mniejsze, choć wciąż znaczące udziały, pokazując jak niewielka grupa gigantów zdominowała ten segment rynku.
Jeden bot pobierający dane atakuje witrynę internetową, wysyłając 39 000 żądań na minutę
Fastly ostrzega, że rosnąca aktywność botów stawia przed operatorami stron poważne wyzwania. Strony internetowe są przeciążane, co prowadzi do spadku wydajności, zakłóceń w świadczeniu usług i rosnących kosztów utrzymania infrastruktury. Problem szczególnie dotyka mniejszych wydawców, którzy nie dysponują rozbudowanymi systemami ochrony. „Niektóre boty AI, jeśli nie zostaną starannie zaprojektowane, mogą nieumyślnie narzucić niezrównoważone obciążenie serwerom internetowym” – ostrzega raport Fastly – „prowadząc do spadku wydajności, zakłóceń w świadczeniu usług i wzrostu kosztów operacyjnych”.
Potrzeba nowych regulacji
Eksperci branżowi podkreślają, że brak jasnych standardów weryfikacji i kontroli powoduje chaos. Propozycje rozwiązań sięgają od technologicznych blokad po systemy opłat za korzystanie z danych stron. Firmy, które próbują wdrażać rozwiązania ochronne, mierzą się jednak z nieustanną „grą w kotka i myszkę”, gdy boty uczą się omijać bariery.
Co dalej z AI?
Specjaliści nie widzą szans na spowolnienie wzrostu ruchu. Dopóki trwa boom na sztuczną inteligencję, ruch generowany przez boty będzie rosnąć. Eksperci przewidują, że sytuacja może się zmienić jedynie wtedy, gdy bańka inwestycyjna w branży AI zacznie pękać.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Meta i OpenAI zalewają internet botami które niszczą strony. Eksperci alarmują